Liczące prawie 150 krzewów plantacje konopi indyjskich o czarnorynkowej wartości prawie 200 tys. zł, przejęli policjanci z Dąbrowy Górniczej. Stróże prawa zatrzymali mężczyznę, kiedy doglądał uprawy ukrytej na terenie leśnych nieużytków. Szybko wyszło też na jaw, że mężczyzna uprawia też konopie w specjalnym growbox-ie w mieszkaniu.

Policjanci z wydziału kryminalnego dąbrowskiej komendy zatrzymali na gorącym uczynku 34- letniego mężczyznę, który na terenie nieużytków w dąbrowskiej dzielnicy Tucznawa prowadził plantację ponad 110 krzaków konopi indyjskich.

Mężczyzna wpadł, kiedy na quadzie przyjechał doglądać pokaźnych już roślin. Okazało się że oprócz uprawy „pod chmurką” mieszkaniec Będzina w mieszkaniu, w specjalnym namiocie, posiadał jeszcze ponad 30 krzaków konopi, uprawianych w sztucznych warunkach – informuje Mariusz Miszczyk, rzecznik KMP w Dąbrowie Górniczej.

Konopie – fot. Policja
Konopie – fot. Policja

Policyjni śledczy, oprócz roślin zabezpieczyli także specjalistyczny sprzęt stosowany do jej uprawy w postaci growboxu, oświetlenia i wentylatorów. Mieszkańcowi Będzina grozi do 8 lat więzienia. Śledztwo prowadzą policjanci komendy w Dąbrowie Górniczej pod nadzorem miejscowej prokuratury rejonowej.