Niegdyś mieszkańcy czerpali z niej wodę, dziś stanowi ważny historyczny artefakt. Studnia w dzielnicy Niwki dostała drugie życie.

Wiele lat temu ktoś zdecydował się odnowić studnię w dzielnicy Niwki, ponieważ czas nie był dla niej łaskawy. Stare kafelki w kilku miejscach odpadły, widać było pęknięcia i szczeliny. Na gruntowną renowację tej pamiątki historycznej zdecydował się Urząd Miasta w Porębie. Za prace odpowiedzialny był porębski MPWiK. Zabytek ma kilkadziesiąt lat. Ile dokładnie?

– Tego nie udało nam się ustalić. Niemniej jednak, zanim powstała porębska spółka wodociągowa, mieszkańcy często z niej korzystali. Była to ogólnodostępna, gminna studnia – mówi Mariusz Grabarczyk, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Porębie.

Studnia
Studnia przed renowacją – fot. UM Poręba

– Wymieniliśmy zniszczone kafle. Nowe przypominają cegłę klinkierową. Pracownicy spółki na wierzchu studni zamontowali odporną na warunki atmosferyczne deskę tarasową, nowe żeliwne słupki połączone ozdobnym łańcuchem oraz pompa ręczna do czerpania wody. Teren wokół studni wysypali zdobnymi kamieniami – mówi Mariusz Grabarczyk.

Studnia
Studnia po renowacji – fot. UM Poręba

Prezes porębskich wodociągów oznajmia, że historyczna studnia dostała drugie życie. Podkreśla natomiast, że choć w studni fizycznie jest woda, nie można jej używać ponieważ jest to woda niezdatna do picia.