Niełatwy dla mieszkańców remont torowiska już wkrótce przejdzie do historii. Lada moment zakończy się przebudowa w Sosnowcu. Nieco później, w okolicach połowy tego roku, zakończy się remont w Będzinie.

Inwestycja Tramwajów Śląskich została podzielona na dwa zadania. Pierwsze, dotyczy odcinka torowiska tramwajowego w Będzinie w ciągu ul. Małobądzkiej – od ronda Czeladzkiego do granicy z Sosnowcem, a drugie obejmuje część w Sosnowcu – od granicy z Będzinem do pętli Będzińska wraz z pętlą i rozjazdami, a także w ciągu Będzińskiej od ul. Zagłębia Dąbrowskiego do ul. Staropogońskiej.

Mimo opóźnień spowodowanych utrudnieniami napotkanymi w trakcie realizacji prac, ostateczne efekty będzie można ocenić już wkrótce. – W Sosnowcu pozostało nam do wykonania jedynie ponowne podbicie torowiska oraz niezbędne regulacje elementów torowiska i sieci trakcyjnej – tłumaczy Tomasz Kusaj, kierownik budowy z grupy NDI. – Cały zakres robót obejmował tam natomiast około 2,4 kilometra toru pojedynczego wraz z montażem 10 rozjazdów tramwajowych, wykonaniem czterech przejść dla pieszych i przebudową sieci trakcyjnej na całym odcinku – dodaje.

Jeszcze trochę cierpliwości muszą mieć ci, którzy korzystają z tramwaju w Będzinie. Tam dotychczas wykonano około 4,2 kilometra toru pojedynczego. Oprócz torowiska klasycznego, projekt obejmuje również wykonanie dziewięciu przejść dla pieszych, trzech przejazdów drogowych, dwanaście platform przystankowych oraz przebudowę sieci trakcyjnej na całym
odcinku.

– Aktualnie realizowane są roboty na ostatnim, wahadłowym odcinku torowiska o długości około 1,5 kilometra toru pojedynczego. Prace trwają przy wykorzystaniu rozjazdów tymczasowych i sygnalizacji mijankowej, które umożliwiają naprzemienny ruch tramwajowy po sąsiednim torze – mówi Marcin Wawrzacz, dyrektor projektu z grupy NDI.

Po zakończeniu tego odcinka do zrealizowania pozostanie przebudowa torowiska przy skrzyżowaniu „Nerka” oraz krótkie fragmenty torowiska po demontażu rozjazdów tymczasowych – łącznie ok. 300 metrów torowiska. Zakończenie wszelkich prac jest zaplanowane do 30 czerwca 2021 roku.

Pierwotnie remont miał potrwać krócej, ale ze względu na szereg kolizji i problemów realizacyjnych, harmonogram musiał ulec zmianie. W trakcie okazało się m. in., że konieczne jest wzmocnienie podłoża gruntowego warstwą podbudowy stabilizowanej spoiwem, rozbiórka warstwy spieku żużlowego, a także zmiany projektowe w zakresie niwelety i przechyłek torowiska oraz konstrukcji torowiska na pewnych fragmentach (spowodowane kolizjami i innymi warunkami terenowymi).

W trakcie robót należało wykonać szereg nieplanowanych wcześniej odkrywek, analiz, badań, ekspertyz. Jak tłumaczy wykonawca, zadanie nie należy do łatwych również dlatego, że roboty prowadzone są przy zachowaniu czynnego ruchu tramwajowego. Prace realizowane są na jednym torze przy utrzymaniu ruchu mijankowego po torze sąsiednim, po którym naprzemiennie poruszają się tramwaje w obu kierunkach.

Całkowita wartość inwestycji wynosi 61,8 milionów złotych brutto.