W meczu 22. kolejki Fortuna 1 Ligi piłkarze Zagłębia przegrali na Stadionie Ludowym z Puszczą Niepołomice 3:5. Zespół z Sosnowca pogrążyły błędy w defensywie. – Możemy tylko przeprosić kibiców! – mówi Tomasz Nawotka.

Trener Dariusz Dudek uznał, że zwycięskiego składu się nie zmienia i w meczu z Puszczą postawił na dziesięciu zawodników, którzy wygrali pierwszy mecz z Miedzią w Legnicy (2:0 – przyp.). Wymuszoną zmianą było jedynie zastąpienie wykluczonego za kartki Rafała Grzelaka. Jego miejsce zajął Piotr Polczak.

Piłkarze Zagłębia Sosnowiec w 23. minucie powinni wyjść na prowadzenie. Po błędzie jednego z obrońców Puszczy piłkę przejął Patryk Małecki i w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości posłał futbolówkę obok słupka. Kilka minut później znakomitą okazję zmarnował Jakub Sinior.

Sosnowiczanie mieli przewagę i udokumentowali ją dopiero w 34. minucie. Konrad Stępień sfaulował Tomasza Nawotkę i sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał Szymon Pawłowski.

Zagłębie Sosnowiec – Puszcza Niepołomice 3:5 – fot. Marek Rybicki
Zagłębie Sosnowiec – Puszcza Niepołomice 3:5 – fot. Marek Rybicki

Goście w 40. minucie doprowadzili do wyrównania. Nieporozumienie między Piotrem Polczakiem i Kacprem Łopatą wykorzystał Hubert Tomalski.

W przerwie trener Dariusz Dudek dokonał dwóch zmian. Za Szymona Pawłowskiego i Filipa Karbowego na murawę wybiegli Fabian Piasecki i Rubio.

W 60. minucie błąd popełnił Krystian Stępniowski, który o mały włos nie wpakował piłki do własnej bramki. Chwilę później bramkarza Zagłębia pokonał Jewhen Radionow.

Sosnowiczanie błyskawicznie odpowiedzieli trafieniem Rubio. Goście nie byli dłużni i w 65. minucie ponownie objęli prowadzenie. Michał Mikołajczyk dograł piłkę w pole bramkowe, skąd do bramki wpakował ją Jewhen Radionow.

Zagłębie Sosnowiec – Puszcza Niepołomice 3:5 – fot. Marek Rybicki
Zagłębie Sosnowiec – Puszcza Niepołomice 3:5 – fot. Marek Rybicki

Cztery minuty później Rubio strzelił swoją drugą bramkę, doprowadzając tym samym do remisu. Ten jednak nie utrzymywał się zbyt długo. Rywale obnażyli obronę Zagłębia, a na listę strzelców wpisał się Bartosz Żurek.

To jednak nie koniec emocji. Pod koniec spotkania Puszcza dobiła gospodarzy. Bramkę numer pięć zdobył Erik Ćikoś. Ostatecznie na Stadionie Ludowym padło aż osiem bramek, a mecz zakończył się zwycięstwem Puszczy Niepołomice.

– Pierwsza bramka, która padła po braku komunikacji, zaważyła na dalszej naszej grze. To była piłka do łatwego wybicia przez środkowych obrońców. Ciężko coś powiedzieć po takim meczu. Widać było, że z każdą minutą Puszcza atakowała pewniej, a my dawaliśmy im prezenty – kręcił głową po meczu trener Dariusz Dudek.

Zagłębie Sosnowiec – Puszcza Niepołomice 3:5 – fot. Marek Rybicki
Zagłębie Sosnowiec – Puszcza Niepołomice 3:5 – fot. Marek Rybicki

To jest wstyd, nie możemy tracić pięciu bramek. Przede wszystkim nie możemy w taki sposób tracić tych bramek. Przecież po pierwszej połowie powinniśmy prowadzić 2:0, a nawet 3:0. Były okazje, ale ich nie wykorzystaliśmy. Ja i drużyna możemy teraz tylko przeprosić kibiców. Jeżeli chcemy coś więcej osiągnąć w tych rozgrywkach, to nie możemy w żadnym wypadku tak grać – podsumował Tomasz Nawotka.

W niedzielę, 15 marca, podopieczni Dariusza Dudka zagrają w Tychach z GKS-em.

Zagłębie Sosnowiec – Puszcza Niepołomice 3:5 – fot. Marek Rybicki
Zagłębie Sosnowiec – Puszcza Niepołomice 3:5 – fot. Marek Rybicki

Zagłębie Sosnowiec – Puszcza NIepołomice 3:5 (1:1)

Bramki: 1:0 – Szymon Pawłowski (34., karny), 1:1 – Hubert Tomalski (40.), 1:2 – Jewhen Radionow (60.), 2:2 – Rubio (61.), 2:3 – Jewhen Radionow (65.), 3:3 – Rubio (70.), 3:4 – Bartosz Żurek (71.), 3:5 – Erik Ćikoś (86.)

Zagłębie: Stępniowski – Beneta Ż, Łopata, Polczak, Słomka Ż – Nawotka, Babiarz (79. Mularczyk Ż), Sinior, Małecki – Karbowy (46. Rubio Ż) – Pawłowski (46. Piasecki). Trener: Dariusz Ddek.

Puszcza: Niemczycki – Ćikoś, Eizenchart (38. Żurek), Stępień Ż, Mikołajczyk – Tomalski (91. Uwakwe), Żytek, Sitek (70. Stawarczyk), Serafin Ż, Stefanik – Radionow, Trener: Tomasz Tułacz.

Żółte kartki: Markas Beneta, Wojciech Słomka, Rubio, Patryk Mularczyk – Konrad Stępień, Jakub Serafin.

Sędziował: Marek Opaliński (Legnica). Widzów: 1871.