Prywatny inwestor chce wybudować przy parku Hallera w Dąbrowie Górniczej dwa bloki, w których może się znaleźć nawet 150 mieszkań. Jak się okazuje, nie musi brać pod uwagę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Wystarczy zgoda Rady Miejskiej.

Kilka dni temu pojawiła się informacja o inwestycji mieszkaniowej planowanej przy parku Hallera w Dąbrowie Górniczej. Firma Vena z Sosnowca chce w bezpośrednim sąsiedztwie hali widowiskowo-sportowej i parku wybudować dwa budynki, w których zmieści się nawet 150 mieszkań.

„Lex deweloper” w Dąbrowie Górniczej

Mimo, że obowiązujący dla tego obszaru miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie przewiduje w tym miejscu nowych inwestycji mieszkaniowych, inwestor ma prawo starać się o możliwość jej realizacji w oparciu o przyjętą w zeszłym roku przez Sejm specustawę, tzw. „lex deweloper”, czyli przepisy faworyzujące deweloperów i umożliwiające inwestycje mieszkaniowe bez względu na obowiązujące plany zagospodarowania.

– Deklaruję, że wniosek złożony przez inwestora, zanim trafi pod głosowanie Rady Miejskiej, zostanie wnikliwie przeanalizowany przez Wydział Urbanistyki i Architektury. Tym bardziej, że inwestor w swoim wniosku, być może nieświadomie, całkowicie pominął fakt obowiązywania w naszym mieście lokalnych standardów urbanistycznych przyjętych przez radnych w marcu tego roku – podkreśla Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej. – Przyjęte w nich zapisy znacząco zaostrzają kryteria, jakie muszą spełniać projekty, które deweloperzy chcą realizować w oparciu o tzw. „lex deweloper”. W dokumencie tym znajdują się m.in. szczegółowe uregulowania dotyczące wysokości planowanych budynków i powiązania jej z istniejącą już zabudową, minimalnej ilości miejsc parkingowych czy konieczności podłączania nowych budynków do sieci ciepłowniczej – dodaje.

Czas na uwagi mieszkańców i radnych

Teraz czas na uwagi mieszkańców, potem decyzję podejmą radni. – Zgodnie z ustawą, Wydział Urbanistyki i Architektury wezwie inwestora do uzupełniania wszystkich braków we wniosku w nieprzekraczalnym terminie 14 dni. W przypadku gdy inwestor tego nie zrobi, wniosek pozostanie bez rozpatrzenia i nie trafi pod obrady Rady Miejskiej. Niezależenie też od dalszych działań inwestora, deklaruję że pracownicy Wydziału Urbanistyki i Architektury będą do dyspozycji radnych, którym w zakresie ustalania lokalizacji mieszkaniowych zeszłoroczna ustawa przyznała decydujący głos – wyjaśnia prezydent Bazylak.

Swoje uwagi mogą też zgłaszać mieszkańcy dębowego miasta. Mają do czas do 2 września.