Pomoc dla mieszkańców Obruchowa, partnerskiego miasta Będzina dotarła aż zza oceanu. Prezydent Będzina podziękował mieszkańcowi amerykańskiego Wisconsin.

Marcin Kozon, którego rodzinne korzenie zahaczają o ziemie zarówno polskie, jak i ukraińskie, na co dzień zamieszkuje amerykańskie Wisconsin. Do Polski przyleciał na miesiąc, by pod patronatem Uniwersytetu Śląskiego zbierać materiały do doktoratu z historii Polski. Niestety pobyt Marcina splótł się z tragicznymi zdarzeniami, które mają miejsce w Ukrainie.

– Przez moje ukraińskie korzenie nie mogłem siedzieć bezczynnie. Moja żona ze swym ojcem, członkiem amerykańskiego towarzystwa weteranów wojennych, mieli podobne odczucia. Teść rozmawiał z innymi weteranami. Każdy sięgnął po portfel. Podobnie zareagowali nasi przyjaciele – relacjonuje Marcin Kozon.

Chęć solidarności i pomocy skierował do działającej w będzińskim Urzędzie Miejskim infolinii dla pomagających uciekinierom z ogarniętej wojną Ukrainy. W ten sposób poznał mamę z dwójką dzieci, które uciekły z partnerskiego miasta Będzina – Obruchowa w obwodzie kijowskim. Zebrane w Stanach pieniądze przeznaczył na solidne zakupy dla całej rodziny.

Amerykańscy weterani i znajomi wsparli zbiórkę

Amerykańcy weterani i znajomi Kozonia wykazali się także ogromnym sercem. Dzięki ich zaangażowaniu 80 dzieci z Obuchowa, goszczących od kilku tygodni w Będzinie, otrzyma świąteczne paczki.