Szybko, ale przede wszystkim bezpiecznie, policjanci z będzińskiej drogówki pilotowali samochód z rodzącą kobietą do szpitala w Zabrzu. Kobieta w ostatniej chwili zdążyła na salę porodową.

Dyżurny będzińskiej komendy otrzymał telefon od zdesperowanego mężczyzny. Mieszkaniec Będzina informował, że jadąc ze swoją małżonką do szpitala w Zabrzu utknął w korku na drodze krajowej nr 86, w rejonie skrzyżowania z ulicą Piłsudskiego.

W tym czasie na DK miały miejsce poważne utrudnienia w związku ze zdarzeniem drogowym w rejonie Sosnowca, a korek na trasie miał kilka kilometrów. Nerwy i stres dzwoniącego potęgował fakt, że jego żona właśnie zaczęła rodzić. Policjanci postanowili niezwłocznie pomóc rodzicom i mającemu przyjść na świat dziecku bezpiecznie dotrzeć do szpitala w Zabrzu.

Wysłany na pomoc patrol z będzińskiej drogówki pojawił się po chwili na miejscu, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych rozpoczęli pilotaż. Eskortę, którą rozpoczęli w Będzinie zakończyli po kilkunastu minutach pod samym szpitalem, pomagając na koniec rodzącej wejść na izbę przyjęć.

Dzięki szybkiej reakcji mundurowych i bezpiecznie przeprowadzonej eskorcie małżeństwo bez przeszkód dotarło do szpitala, gdzie na świat przyszło ich maleństwo.