Będzińscy policjanci mieli pełne ręce roboty. Podczas służby zatrzymali trzech kierowców, którzy byli pod wpływem alkoholu.

Pierwszy został złapany z samego rana. Kierowca bmw został zatrzymany na ulicy Będzińskiej w Czeladzi. Mężczyzna miał w wydychanym powietrzu blisko 0,5 promila alkoholu.

Podobnie było godzinę później. Wówczas 40-letni kierowca renaulta miał blisko 0,5 promila alkoholu we krwi. Trzeciego „szczęśliwca” zatrzymano na ulicy Sobieskiego w Wojkowica. Kierowca fiata podczas kontroli zachowywał się nerwowo i niepewnie.

34-letni sosnowiczanin miał w organizmie ponad promil. To jednak nie był jego jedyny problem. Jak się okazało mężczyzna w ogóle nie powinien prowadzić, ponieważ nałożono na niego wcześniej dwa zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz grozi mu nawet do pięciu lat więzienia.