Policjanci rozpracowali i zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy okradali swoje ofiary metodą „na policjanta”. W wyniku przestępczej działalności sprawcy oszukali inne osoby na blisko 300 tysięcy złotych. Decyzją będzińskiego sądu trafili do aresztu.

Kryminalni z będzińskiej jednostki prowadzą postępowanie dotyczące oszustw metodą „na policjanta”. Na początku lutego mundurowi otrzymali informację o oszustwie 79-letniej mieszkanki Będzina, która straciła ponad 34 tysiące złotych. Policjanci przystąpili do działania. Praca operacyjna oraz zabezpieczony monitoring doprowadził mundurowych do mieszkańców Gliwic. Najpierw mundurowi zatrzymali 43-latka, a kilka dni później 18-letniego mieszkańca Gliwic.

Oszuści dzwonili do osób starszych, podając się za policjantów, a następnie informowali, że ktoś próbował przejąć ich konto bankowe. Kolejno prosili o szybką wypłatę pieniędzy i zostawienie ich we wskazanym miejscu po to, by zabezpieczyć je przed rzekomymi przestępcami. Szybko okazało się, że mieszkanka Będzina nie była jedyną ofiarą oszustów. Inne osoby straciły w sumie prawie 250 tysięcy złotych. Kryminalni zabezpieczyli kilka telefonów, które miał przy sobie 18-latek, pieniądze, sejf oraz tablice rejestracyjne. Na wniosek śledczych i prokuratora będziński sąd aresztował gliwiczan na trzy miesiące. Podejrzanym grozi nawet 8 lat więzienia.

– Policja nie prosi o przekazanie pieniędzy i nigdy nie dzwoni z takim żądaniem i nigdy nie informuje telefonicznie o prowadzonych działaniach! – informują policjanci. – Nigdy nie przekazuj pieniędzy, nie podpisuj dokumentów, nie zakładaj kont w banku i nie udostępniaj nikomu swoich danych, numerów PIN i haseł! – dodają.

Warto również pamiętać, że nieumundurowany policjant, który podejmuje czynności służbowe, ma obowiązek podania stopnia, imienia i nazwiska oraz okazania legitymacji służbowej. Policjanci nigdy nie żądają pieniędzy za prowadzone czynności ani też nie pośredniczą w przekazywaniu gotówki!