Jeden z mieszkańców Sosnowca, w trakcie wyrzucania śmieci znalazł w koszu żywego królika miniaturkę. Zwierzę było wystraszone i zmarznięte.
Królika znaleziono w jednym z koszy na śmieci, w zamkniętej wiacie śmietnikowej w dzielnicy Zagórze. Jeden z mieszkańców, wyrzucając śmieci odkrył zwierzątko, które trzęsło się z zimna. Nie wiadomo ile czasu się tam znajdowało.
Poruszony odkryciem internauta podzielił się emocjonującym wpisem z mieszkańcami. – Ludzie! Jesteście okrutni!!! Jak można wyrzucić żywe zwierzę DO ŚMIECI?! Znaleziono królika miniaturkę w koszu na śmieci, w zamkniętej na klucz wiacie śmietnikowej, na osiedlu Zagórze w Sosnowcu. Zwierzę czyste, wyglądające na zdrowe, ale z lodowatymi uszami i łapami oraz osowiałe z powodu mrozu. Jeśli komuś się znudziło, to przecież można oddać do schroniska, zanieść do fundacji, dać ogłoszenie o adopcji, cokolwiek, a nie wyrzucać jak zepsutą rzecz, na mróz, do śmieci. Wstydźcie się – czytamy w poście na jednym z serwisów społecznościowych.
Pod postem znalazło się wiele wpisów poruszonych mieszkańców oraz osób, które zasugerowały, że mógł to być nietrafiony prezent świąteczny lub komuś po prostu znudziło się posiadanie zwierzęcia. Warto jednak pamiętać, że zwierzę to nie zabawka! Za zabijanie oraz znęcanie się nad zwierzętami grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności. Jeśli masz informacje o nieuzasadnionym i niehumanitarnym zabijaniu zwierząt, znęcaniu się nad nimi nie pozostawaj bierny — skontaktuj się z najbliższą jednostką policji.
To kolejne zaskakujące odkrycie w śmieciach w ostatnim czasie, na terenie Sosnowca. W październiku pracownicy MZUK, opróżniając miejskie kosze, natrafili na stary, porzucony wózek dziecięcy. Jego zawartość ich zaskoczyła, w środku bowiem znajdował się granat.
