Mikołaj Poskart, przez rodziców nazywany Lwim sercem, mimo wielu przeciwności losu, wciąż toczy nierówne bitwy o życie. Aby mu w tym pomóc rodzice 14-latka zorganizowali zbiórkę na jego rehabilitację i sprzęt medyczny.

Młody sosnowiczanin od pierwszych chwil życia boryka się z wieloma problemami zdrowotnymi. Mikołaj urodził się 1 czerwca 2007 r. z wrodzoną wadą serca i już w 12 dobie życia przeszedł skomplikowaną, 7-godzinną operację kardiochirurgiczną. Na chwilę obecną jest już po 4 takich operacjach.

– Mikołaj Lwie Serce, tak nazywamy naszego już 14-letniego syna, bowiem pomimo tylu przeciwności nadal jest z nami, tocząc zwycięsko nierówne bitwy o życie, czując, że jest kochany. Walka rozpoczęła się w 12 dobie życia, kiedy był operowany z powodu wrodzonej wady serca. Podczas drugiej operacji, gdy miał 3 miesiące, doszło do niedotlenienia mózgu, które spowodowało czterokończynowe porażenie mózgowe i padaczkę lekooporną. Nie jest samodzielny, nie porusza się, nie potrafi mówić, jest stale pieluchowany i wymaga cewnikowania. Na chwilę obecną zdiagnozowano u niego nieoperacyjną wadę serca i wapnienie łuku aorty, ale jesteśmy dobrej myśli – mówią Justyna i Arkadiusz Poskart, rodzice Mikołaja.

Zdiagnozowana wada serca, mózgowe porażenie dziecięce, lekooporna padaczka objawowa, niedoczynność tarczycy powodują, że musi być otoczony nieustanną, troskliwą opieką. Chłopiec wymaga ciągłej rehabilitacji, by móc w przyszłości samodzielnie siedzieć, raczkować i może w końcu chodzić.

– Postępująca deformacja stawów skokowych i kolanowych, wypadanie rzepki kolanowej, przykurcze nóg i palców dłoni, skrzywienie kręgosłupa może powstrzymać jedynie stała, systematyczna rehabilitacja, którą jak do tej pory udaje nam się zapewnić. Jednak bez wsparcia będzie to zdecydowanie utrudnione, bądź niemożliwe – wyjaśniają rodzice 14-latka.

Mikołaj Poskart – fot. archiwum prywatne

Mikołaj, poza rehabilitacją,potrzebuje leków oraz specjalistycznego sprzętu medycznego. – W codziennej opiece korzystaliśmy ze specjalistycznego wózka toaletowo–kąpielowego, który z powodzeniem służył nam przy codziennej kąpieli przez ostatnie 6 lat. Jednak Mikołaj wyrósł już z niego, co powoduje, iż dalsze korzystanie z wózka nie jest do końca bezpieczne, bowiem Mikołaj w ciągu dnia ma kilka ataków padaczki z bardzo silnym naprężeniem mięśni i musi być należycie przypięty – dodają rodzice.

Pomimo wielu przeciwności losu, rodzice Mikołaja nie poddają się w walce o życie i szczęście syna, dlatego założyli zbiórkę pieniędzy na portalu siepomaga, z której środki przeznaczone zostaną na roczną rehabilitację, zakup leków oraz sprzętu medycznego.

Rodzice starają się dawać Mikołajowi poczucie bezpieczeństwa i bycia kochanym. – Pomimo tylu doświadczeń i przeciwności nasz Mikołaj jest radosnym i pogodnym chłopcem. Jego ciepłe, pełne blasku spojrzenie, uśmiech i chęci do życia są dla nas rodziców największą nagrodą i podziękowaniem, dając siłę i motywację do zdobywania środków dla Mikołaja. Bez Waszej wspaniałomyślności i życzliwości nie byłoby to możliwe. Zwracamy się więc z prośbą o wsparcie na kolejny szczęśliwy rok dla naszego dzielnego, małego rycerza – Mikołaja Lwie Serce – apelują Justyna i Arkadiusz Poskart.

Mikołaj Poskart – fot. archiwum prywatne

Aby pomóc Mikołajowi i jego rodzinie można wesprzeć zbiórkę na portalu siepomaga lub przekazując 1 proc., wpisując KRS 0000037904 („Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%” 12138 Poskart Mikołaj Józef).