Jakub Kopeć z Sosnowca swoim wystąpieniem w czasie obrad Sejmu Dzieci i Młodzieży zawstydził polityków. Zobacz, co takiego powiedział.
1 czerwca, jak co roku w Międzynarodowym Dniu Dziecka, zebrał się Sejm Dzieci i Młodzieży. Tematem przewodnim XXV sesji obrad był „Posłowie Sejmu II RP. Ich losy i działalność w okresie II wojny światowej i okupacji”.
Jednym z przemawiających był 17-letni Jakub Kopeć z Sosnowca. – To przemówienie było trochę jak impuls. Idąc na mównicę, mój stres był niewyobrażalny. Wcześniej nie wierzyłem, że uda mi się tam dostać, więc również nie przygotowałem żadnej przemowy. Wszystko co powiedziałem, popłynęło prosto z serca – powiedział nam młody sosnowiczanin.
Jakub Kopeć w swoim wystąpieniu poruszył kwestie dyskryminacji w szkołach, tolerancji, problemach młodych uczniów oraz szacunku do drugiego człowieka i historii naszego kraju.
Wystąpienie to zostało przyjęte oklaskami. Podbija również internet. Do słów młodego sosnowiczanin odniósł się nawet prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński. – Cieszę się, że z takimi młodymi ludźmi współpracuję – napisał w mediach społecznościowych.
– Słysząc i widząc oklaski na stojąco, byłem sam z siebie najzwyczajniej dumny. To bardzo trudne do opisania uczucie, po prostu udało mi się osiągnąć swój cel – skomentował Jakub Kopeć.
Jakub Kopeć ma 17 lat i jest uczniem II Liceum Ogólnokształcącego im. Emilii Plater w Sosnowcu. Od najmłodszych lat interesuje się polityką, szczególnie tą samorządową. Jest przewodniczącym Młodzieżowej Rady Miasta Sosnowca. Od lat działa na rzecz miasta. Niedawno został Wolontariuszem Roku 2018. Nagroda ta co roku przyznawana jest przez Sosnowieckie Centrum Organizacji Pozarządowych.