Prokuratura prowadzi postępowanie dotyczące zanieczyszczenia rzeki Rakówka w dąbrowskich Strzemieszycach.

We wrześniu, do Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej, wpłynęło zgłoszenie dotyczące smrodu z rzeki Rakówka przepływającej w rejonie ul. Torowej. Pracownik wydziału ekologii i rolnictwa na miejscu ustalił, że uciążliwy zapach pochodzi ze ścieków odprowadzanych do rzeki przez ubojnię drobiu, mieszczącą się przy ul. Głównej. O sprawie został powiadomiony Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

– W WIOŚ poinformowano nas, że ich przedstawiciel nie może pojawić się w Dąbrowie. W takiej sytuacji nie zakończyliśmy jednak tej sprawy. Ustaliliśmy z WIOŚ, że na zlecenie dąbrowskiego magistratu, przez akredytowane laboratorium zostaną pobrane i przebadane próbki wody –mówi Damian Rutkowski, wiceprezydent Dąbrowy Górniczej.

Próbki pobrano z wylotu zakładu, a także z rozlewiska za nim. Badania wykazały, że ścieki spowodowały bardzo duże zanieczyszczenie Rakówki.

– Wskaźniki BZT5, ChZT i zawiesiny ogólne zostały przekroczone kilkadziesiątkrotnie – informują urzędnicy.

Urząd Miejski złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Obecnie prokuratura prowadzi postępowanie w tej sprawie.