Pomnik w centrum Dąbrowy Górniczej został w weekend pomazany czerwoną farbą. Nieznani sprawcy zamalowali m.in. tablice informacyjną i pamiątkową. Policja poszukuje sprawców.

Do zdarzenia doszło w niedzielę w nocy. Nieznani sprawcy zamalowali m.in. tablice informacyjną i pamiątkową z dedykacją: „Bohaterom czerwonych sztandarów. Dąbrowiakom. Twórcom dziejów walk o narodowe i społeczne wyzwolenie”.

Słowa umieszczone na pamiątkowej tablicy odwołują się do wydarzeń związanych z niepodległościowymi dążeniami ruchu socjalistycznego w Dąbrowie Górniczej z roku 1905 oraz lat 1916-1918.

Na początku XX wieku Dąbrowa Górnicza było miejscem robotniczych wystąpień i walk o odzyskanie państwowej suwerenności. Ich organizatorem była przede wszystkim Polska Partia Socjalistyczna, której hymnem była pieśń „Czerwony Sztandar”. To związani z nią działacze tworzyli najpierw Legiony Polskie, a potem zręby lokalnej administracji po odzyskaniu przez Polskę niepodległości.

– To nieznajomość historii i brak elementarnej wiedzy o historii regionu. Zdewastowano przecież symbol walki z Rosjanami, trzeba więc uznać, że zrobili to zwolennicy Putina – ocenia dewastację pomnika Arkadiusz Rybak, dyrektor Muzeum Miejskiego Sztygarka, które opiekuje się pomnikiem.

Równie dosadny w słowach jest Michał Syska, pełnomocnik prezydenta Dąbrowy Górniczej ds. marki miasta, kultury i sportu: – Wandale, którzy zniszczyli miejsce pamięci o ludziach ginących w rosyjskich więzieniach i oddających życie w walce z caratem, są ignorantami i/lub putinowskimi prowokatorami – mówi.

O dewastacji pomnika została powiadomiona policja, a straż miejska zabezpieczyła nagranie z monitoringu.