Uchwała antysmogowa. Zakaz używania paliw złej jakości, a także darmowe przejazdy Kolejami Śląskimi i systematyczna wymiana starych pieców na nowe – to tylko niektóre z założeń walki ze smogiem w woj. śląskim.

Zarząd województwa śląskiego przyjął projekt uchwały antysmogowej dla naszego regionu.

Wśród najważniejszych założeń uchwały antysmogowej jest wprowadzenie zakazu używania paliw, których stosowanie powoduje wysoką emisję trujących substancji do atmosfery, czyli węgla brunatnego, mułów i flotokoncentratów oraz wilgotnego drewna.

Jak przekonują urzędnicy, sama uchwała nie zakazuje spalania węgla czy drewna. Ma jednak spowodować stosowanie odpowiednich jakościowo paliw stałych w odpowiednich urządzeniach grzewczych.

– Traktujemy ten problem priorytetowo. Chcemy od przyszłego sezonu grzewczego zakazać palenia mułem i paliwami złej jakości, i doprowadzić do wymiany starych kotłów na nowe w ciągu najbliższych 10 lat. Smog wróci, dlatego apelujemy do rządu o wprowadzenie takich rozwiązań w skali kraju, potrzebne będą skuteczne kontrole stosowania przepisów w tym zakresie – przekonuje Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego.

Zapisy uchwały antysmogowej mają objąć całe województwo śląskie i obowiązywać w całym roku kalendarzowym.

Jak wynika z projektu uchwały, wskazanym sposobem ogrzewania budynków w regionie jest ciepło systemowe oraz ogrzewanie gazowe. Możliwe jest także ogrzewanie paliwami stałymi (węgiel, drewno), ale wyłącznie przy zastosowaniu kotłów klasy 5.

Kotły starszych generacji będą musiały być wymienione do 2021 roku. Osoby, które zdecydują się na budowę nowego domu i ogrzewaniem go węglem lub drewnem będą zobowiązane do zainstalowania od razu kocioł 5 klasy.

Projekt zakłada trzy daty wymiany starych kotłów w zależności od ich wieku. Użytkownicy urządzeń powyżej 10 lat od daty produkcji będą je musieli wymienić na klasę 5 do końca 2021 roku. Ci, którzy użytkują kotły od 5 do 10 lat, powinni wymienić je do końca 2023 roku, a użytkownicy najmłodszych kotłów mają czas do końca 2025 roku. Koszt takiej wymiany w województwie śląskim to nawet 6-7 miliardów złotych.

Jak zauważa marszałek Wojciech Saługa, stare kotły emitują nawet do dziesięciu razy więcej zanieczyszczeń niż nowe, a ich wymiana pozwoli ograniczyć problem niskiej emisji w regionie.

– Jesteśmy chyba jedyną wyspą na mapie Europy, gdzie wciąż można kupować paliwa niskiej jakości i ich używać, zatruwając sobie życie. Czas to zmienić – dodaje.

Kto za to zapłaci?

Wstępnie oszacowano, że działania przewidziane w projekcie uchwały, czyli głównie wymiana wspomnianych kotłów, to koszt około 6-7 miliardów złotych.

Skąd ta kwota? Wynika ona głównie z szacunków, zgodnie z którymi pieców i kotłów typu „domowego” (o mocy do 1 MW) w całym regionie jest ok. 700 tys., a średni koszt wymiany jednej takiej instalacji na spełniającą klasę 5 wynosi 10 tys. zł.

Koszty – rozłożone na 10 lat – wymagałaby montażu finansowego z środków Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, europejskich i centralnych, budżetów samorządów, a także samych mieszkańców.

– Zdajemy sobie sprawę, że najtrudniej będą mieli ci, którzy nie mają środków. Tutaj wymianę trzeba będzie absolutnie wspomóc. Ale to już będzie zależało od poszczególnych gmin, bo za tym wszędzie muszą pójść programy gminne – wyjaśnia marszałek.

Darmowe koleje

Marszałek Wojciech Saługa zadeklarował również, że w przypadku kolejnych przekroczeń norm jakości powietrza Koleje Śląskie będą dostępne dla mieszkańców za darmo.

Teraz projekt uchwały antysmogowej trafi do konsultacji, które rozpoczną się w najbliższy poniedziałek w sejmiku województwa.