Grupa Specjalna Płetwonurków RP odnalazła ciało zaginionego żeglarza na jeziorze Pogoria III w Dąbrowie Górniczej. Poszukiwania 54-latka trwały dwa tygodnie.

W sobotę, 23 października późnym wieczorem płetwonurkowie wyłowili ciało 54-letniego żeglarza. Akcja poszukiwawcza trwała od 9 października. Wówczas służby otrzymały zgłoszenie o osobie topiącej się w zbiorniku wodnym. Pomimo szybko podjętych czynności ratowniczych mężczyzny nie udało się odnaleźć i uratować. Jeszcze tego samego dnia akcja została przekwalifikowana z ratowniczej na poszukiwawczą.

Ze względu na trudne warunki i duży teren do sprawdzenia akcja została po kilku dniach wstrzymana. Wznowiono ją na prośbę rodziny zaginionego. Rozpoczęła ją Grupa Specjalna Płetwonurków RP.

– Historia jaką przez telefon opowiedział mi syn żeglarza chwytała za serce, że nie odważyłem się przerwać i wydusić z siebie słowo. Przyjechaliśmy odszukać ciała Ojca dwóch synów i żeglarza z pasją, szkutnika i człowiek kochającego wodę i żagle – mówi Maciej Rokus z Grupy Specjalnej Płetwonurków RP.

łódź
Znaleziono ciało zaginionego żeglarza – fot. Grupa Specjalna Płetwonurków RP

Były to trudne poszukiwania, podejmowane przez wiele zespołów. – Duże głębokość, ogromny areał do zbadania i ograniczona widzialność w wodzie – podkreśla Maciej Rokus.

Dochodzenie trwa

Dąbrowscy policjanci, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają okoliczności śmierci 54-latka, którego poszukiwano od 9 października. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna znalazł się za burtą swojej łodzi i zaczął tonąć w odległości kilkuset metrów od brzegu. Tam widziany był po raz ostatni przez świadka zdarzenia.

Znaleziono ciało zaginionego żeglarza - fot. KMP w Dąbrowie Górniczej
Znaleziono ciało zaginionego żeglarza – fot. KMP w Dąbrowie Górniczej

Mężczyzny szukano zarówno przy brzegu, jak i w wodach jeziora przy pomocy wszelkich dostępnych sił i środków: przy użyciu sprzętu pływającego, specjalnego sonaru oraz drona. W sobotę, ok. 22.00 akcja poszukiwawcza została zakończona. Płetwonurkowie ze Grupy Specjalnej Płetwonurków Rzeczypospolitej Polskiej wydobyli z dna jeziora ciało dąbrowianina. Policjanci, pod nadzorem prokuratura, wyjaśniają teraz okoliczności tej tragedii.