Zatrudniająca w czasach świetności około 2 tys. osób Huta Szkła w Zawierciu została sprywatyzowana w 2009 roku. Trzy lata później zaczęły się problemy. Pracownicy zamiast pensji dostawali … szklanki i kieliszki. Dwa lata temu huta upadła, sąd ogłosił wyrok w tej sprawie.
31 stycznia w Sądzie Rejonowym w Zawierciu ogłoszony został wyrok w sprawie zbyt późnego zgłoszenia upadłości Huty Szkła Zawiercie. Dwóch członków zarządu spółki – Jarosława Ch. i Marka P. sąd uznał winnymi zarzucanego im czynu.
Jak poinformowała nas Rafał Olszewski, prezes Sądu Okręgowego w Częstochowie, Jarosław Ch., który obecnie zasiada w zarządzie kolejnej spółki działającej w hucie, skazany został na 5 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata.
Zawierciański radny otrzymał także karę grzywny i trzyletni zakaz zasiadania w zarządach spółek. Został również obciążony kosztami sądowymi.
Z kolei Marek P., który jest współwłaścicielem jednej z będzińskich spółek budowlanych, został skazany na 3 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Sąd ukarał go także grzywną i dwuletnim zakazem zasiadania w zarządach spółek. Musi uiścić opłaty sądowe.
Wyrok jest nieprawomocny, skazanym przysługuje apelacja do Sądu Okręgowego w Częstochowie.
W uzasadnieniu wyroku, sędzia powiedział, że tragiczna sytuacja huty jest skutkiem zaniechań oskarżonych. Zwłoka ze złożeniem wniosku o upadłość była tak długa, że obecnie nie ma co ratować.
Warto wspomnieć, że pracownicy przez wiele miesięcy nie otrzymywali wynagrodzeń. Co więcej, twierdzą także, że zmuszano ich do odbierania pensji w produkowanych przez hutę wyrobach. Tak więc zamiast pieniędzy, dostawali … szklanki i kieliszki.
Pracownicy skarżyli się także na warunki panujące w zakładzie. – Brakowało ciepłej wody, prądu, a na głowy z sufitu kapała woda – mówili. Nie pomógł inspektor pracy, syndyk i komornik.
Z kolei prezes huty po ogłoszeniu upadłości, założył nową spółkę i wynajął od syndyka ten sam teren.
– Mamy nadzieję, że Jarosław Ch. trafi tam gdzie jego miejsce – do więzienia. To co się działo w hucie i jak zostali potraktowani pracownicy huty, to absolutny skandal i złodziejstwo. Ale dzisiejszy wyrok to dopiero pierwszy krok w kierunku sprawiedliwości – komentuje wyrok Jakub Tesluk, członek Zarządu Okręgu Sosnowieckiego Partii Razem.
– Przeciwko Jarosławowi Ch. toczy się kolejne postępowanie. Chodzi o ukrywanie majątku spółki przed wierzycielami – pracownikami, którym nie płacił pensji. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by pracownice i pracownicy Huty Szkła w Zawierciu otrzymali zaległe wynagrodzenia z pieniędzy uzyskanych z licytacji prywatnego majątku skazanych – dodaje.