Podczas zabawy nastoletnich chłopców, jeden z nich stracił równowagę i wpadł do 8-metrowego komina opuszczonego budynku.

Do zdarzenia doszło w niedzielę, przed godziną 15:00, na terenie starej piekarni w Sosnowcu przy ul. Kotlarskiej. Nastolatkowie biegali po dachu nieczynnej piekarni, która od wielu lat popada w ruinę. W pewnym momencie jeden z nich stracił równowagę i wpadł do komina, 6 m w dół.

– Nasze działania polegały na wydobyciu chłopca, przy pomocy technik linowych, z wnętrza komina. Ratownicy wykorzystując specjalistyczny sprzęt, wydobyli chłopca – mówi st. kpt. Jacek Szczypiorski, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Sosnowcu. – Chłopiec był przytomny. Uskarżał się na ból w kilku miejscach – dodaje.

12-latek może mówić o dużym szczęściu. – Chłopiec jest poobijany oraz ma uraz kręgosłupa i czeka go rekonwalescencja, jednak jego stan jest stabilny – podkreśla st. asp. Sonia Kepper, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.