Władze Dąbrowy Górniczej toczyły batalię z wojewodą śląskim. Chodziło o szkoły, a konkretnie o arkusze organizacyjne. Sąd w Gliwicach przyznał rację miastu i uchylił rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody.

Spór dotyczył tego, według jakich przepisów należało opracować, a następnie zatwierdzić arkusze organizacji szkół na rok szkolny 2017/18. Te opracowane przez Dąbrowę Górniczą zostały zakwestionowane przez Śląskiego Kuratora Oświaty, sprawa trafiła do wojewody, który poparł stanowisko kuratorium i unieważnił arkusze opracowane przez miasto. O co konkretnie chodziło?

– Zdaniem wojewody stosowana powinna być procedura wprowadzona przepisami ustawy Przepisy wprowadzające Prawo oświatowe oraz rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie szczegółowej organizacji publicznych szkół i publicznych przedszkoli. Tymczasem zdaniem władz miasta, podzielanym zresztą powszechnie przez ekspertów prawa oświatowego, na skutek błędów legislacyjnych popełnionych przy wdrażaniu reformy edukacji, nowe przepisy wchodziły w życie dopiero 1 września 2017 r., a więc już po tym, jak arkusze były zatwierdzone – mówi Bartosz Matylewicz, rzecznik UM Dąbrowa Górnicza.

Sprawa trafiła do sądu. We wtorek, 27 marca gliwicki sąd przyznał miastu rację. W ustnym uzasadnieniu wyroku przewodnicząca składu orzekającego – sędzia WSA Marzanna Sałuda wskazała, że: „rację ma Gmina, że organ nadzoru zastosował nieodpowiednie przepisy prawa (…), nieaktualne w zakresie wydawania rozstrzygnięcia, nieadekwatne do sytuacji, w której to zarządzenie powstawało”.

Warto wspomnieć, że orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach jest już drugim z kolei wydanym w ostatnim czasie rozstrzygnięciem sądowym kwestionującym działalność nadzorczą wojewody śląskiego nad Dąbrowa Górniczą. W ubiegłym tygodniu przed WSA w Gliwicach zapadło analogiczne, także uchylające rozstrzygnięcie nadzorcze, w sprawie zatwierdzenia arkuszy organizacji innych dąbrowskich szkół.