Bardzo szybka reakcja siewierskich stróżów prawa najprawdopodobniej uratowała od zamarznięcia 63-latka, który błąkał się po kompleksie leśnym w pobliżu Brudzowic.
Zgłoszenie o zaginięciu 63-letniego mieszkańca jednej z miejscowości w powiecie będzińskim dotarło do stróżów prawa z Siewierza przedwczoraj około godziny 15.
Według relacji członków rodziny, mający zaburzenia psychiczne i zaniki pamięci starszy mężczyzna wyszedł z domu, nie informując o tym innych domowników.
Korzystając z doskonałej znajomości topografii terenu policjanci niezwłocznie przystąpili do poszukiwań. Po trzech godzinach, działając już po zmierzchu, w kompleksie leśnym w pobliżu Brudzowic odnaleźli błąkającego się i wyziębionego 63-latka. Mężczyzna bezpiecznie wrócił pod opiekę rodziny.