W nocy z piątku na sobotę (2/3 czerwca) doszło do tragicznego wypadku drogowego przy ulicy Hubala Dobrzańskiego w Sosnowcu. Jedna z osób poniosła śmierć na miejscu.
W nocy z piątku na sobotę, ok. godz. 1:00, przy ulicy Hubala Dobrzańskiego (przedłużenie ul. Wileńskiej) w Sosnowcu doszło do śmiertelnego wypadku. Jak podaje sosnowiecka policja, 22-latek kierujący pojazdem marki opel astra na skutek niedostosowania prędkości do panujących na drodze warunków oraz niezachowania należytej ostrożności uderzył w przydrożną latarnię. Duża prędkość spowodowała, że nadwozie samochodu zostało złamane.
W samochodzie znajdowały się dwie osoby. 20-letnia pasażerka nie poniosła obrażeń i sama wydostała się z pojazdu. – 20-letniej pasażerce udało się wyjść z samochodu o własnych siłach. Bez większych obrażeń trafiła na rutynową obserwację do szpitala – mówi podinsp. Mariusz Łabędzki z Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.
Niestety, 22-letni kierowca znajdował się w stanie ciężkim. Pomimo przeprowadzonej na miejscu reanimacji mężczyzna zmarł. – Główną przyczyną zdarzenia była nadmierna prędkość, przez co kierowca wypadł z trasy, uderzając w przydrożny słup oświetlenia – dodaje Łabędzki.