Wszyscy z ogromną niecierpliwością wyczekiwaliśmy możliwości ponownego otwarcia kin. Niestety część kin, zwłaszcza sieciówek, nie planuje otwarcia. Co jest powodem tej decyzji?
Zgodnie z nowym rozporządzeniem rządu kina ponownie będą mogły prowadzić swoją działalność od 12 lutego. Jednak nie wszystkie sieci skorzystają z tej możliwości. Głównym powodem tej decyzji jest trudna logistycznie i kosztowna operacja, jaką jest uruchomienie kin w reżimie sanitarnym. Warto również dodać, że poluzowanie restrykcji w kinie obowiązuje na razie jedynie do 26 lutego.
– To proces, który wymaga przede wszystkim zapewnienia bezpieczeństwa Wam i naszym pracownikom, ale również dostarczenia odpowiedniego repertuaru filmowego. Otwarcie kin w sytuacji możliwego ich ponownego zamknięcia z uwagi na zmienną sytuację epidemiczną, spowodowałoby nieodwracalne szkody dla wszystkich podmiotów działających na rynku. W ich interesie – zarówno jeśli chodzi o podmioty prowadzące kina, jak i dystrybutorów oraz producentów filmowych – jest otwarcie rynku kinowego w warunkach, w których takie ryzyko będzie możliwie jak najmniejsze. Dystrybutorzy potrzebują czasu na przygotowanie i wprowadzanie filmów do dystrybucji, w tym na prawidłowe przeprowadzenie kampanii marketingowych, a kina na dostosowanie swoich powierzchni do wszelkich wymogów sanitarnych, tak aby powitać Was w bezpiecznych warunkach. Dla biznesu kinowego bardzo istotna jest również możliwość konsumpcji na salach kinowych – informują przedstawiciele sieci kin Cinema City.
Decyzją zarządu sieci kin Cinema City sieć nie otworzy swoich kin od 12 lutego. – Dlatego decyzja Cinema City o ponownym otwarciu naszych placówek wymaga głębszej analizy i szczegółowego zapoznania się z nowymi wytycznymi Rządu odnośnie wyznaczonego reżimu sanitarnego. Możliwość otwarcia wszystkich kin w kraju w tym samym czasie, zbudowanie atrakcyjnego kalendarza premier, intensywnej promocji filmów oraz dopuszczalnej 50-procentowej frekwencji na sali, przy jednoczesnym zachowaniu możliwości obsługi barowej, to dla nas kluczowe aspekty, które wpływają na powodzenie powrotu kin – dodają.
Podobną decyzję podjęła również sieć Helios. – Dlatego decyzja Cinema City o ponownym otwarciu naszych placówek wymaga głębszej analizy i szczegółowego zapoznania się z nowymi wytycznymi Rządu odnośnie wyznaczonego reżimu sanitarnego. Możliwość otwarcia wszystkich kin w kraju w tym samym czasie, zbudowanie atrakcyjnego kalendarza premier, intensywnej promocji filmów oraz dopuszczalnej 50-procentowej frekwencji na sali, przy jednoczesnym zachowaniu możliwości obsługi barowej, to dla nas kluczowe aspekty, które wpływają na powodzenie powrotu kin. Wiemy, że widzowie chcą wrócić do instytucji kultury, w tym zwłaszcza wybrać się na seanse do kin, co potwierdzają niedawne sondaże. Sami też bardzo chcemy powrócić do działalności po kolejnej długiej przerwie, ale musimy być przygotowani pod każdym względem i mieć pewność, że nasze wysiłki i poniesione koszty nie pójdą po raz kolejny na marne. Z żalem musimy podkreślić, że rząd w ogóle nie konsultował swojej decyzji z przedstawicielami naszej branży, a nasze sugestie dotyczące procesu przywracania działalności zostały zignorowane – czytamy w oświadczeniu sieci Helios.
Podobną decyzję podjęła sieć Multikino. – Na wspólne spotkanie przed wielkim ekranem przyjdzie nam jeszcze troszkę zaczekać. Ale nie martwcie się, bo jeszcze będzie przepięknie i… filmowo! Kina sieci Multikino pozostają zamknięte do odwołania – napisano w oświadczeniu Multikina.