W sobotę, 9 czerwca, w całym województwie fani techniki mieli swoje święto. Wszystko za sprawą Industriady, która co roku cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Nie inaczej było w Dąbrowie Górniczej.

Dwa obiekty, wiele atrakcji w rytmie pradawnej kopalni i fabryki. Tak było w sobotę, 10 czerwca w Dąbrowie Górniczej podczas tegorocznej Industriady. Na mieszkańców czekało wiele ciekawych atrakcji.

Święto Szlaku Zabytków Techniki zwane Industriadą to wydarzenie dla fanów technologii, historii i dobrej zabawy. Tegoroczna odsłona festiwalu odbyła się w 44 przemysłowych obiektach zlokalizowanych w 25 miastach województwa śląskiego. Każdy z nich przygotował własny program. Wśród nich znalazła się dąbrowska Fabryka Pełna Życia.

Wydarzenie rozpoczęło się o godz. 12:00 od koncertu Industriada jest kobietą, czyli hasła tegorocznego święta. Przez cały czas uczestnicy mogli podziwiać wystawę ukazującą kobiety przemysłu dąbrowskiego w obiektywie Patryka Chmielewskiego.

Nie zabrakło również warsztatów kreatywnych, gdzie stworzyć można było rzeźby, biżuterię czy elementy dekoracyjne. Dla bardziej umuzykalnionych doskonałą propozycją były warsztaty bębniarskie. A dla miłośników przygód przygotowano fabularyzowaną grę typu quest.

Główną atrakcją było wydarzenie artystyczne „Industria-Fabryka-Kobieta”, którego twórcami są kobiety, połączone myślą przewodnią ukazały swoje różne oblicza, kompetencje, zaangażowanie i piękno.

Wśród tych wydarzeń znalazły się: koncert Stowarzyszenia Miejskiej Orkiestry Dętej, widowisko muzyczne w rytm kobiecej muzyki w wykonaniu Zagłębianek, uzupełnione wizualizacjami i fragmentami starych filmów, spotkanie z Anną Cieplak, projekcję filmu „Śledztwo/The Inquest” w reżyserii Eny Kielskiej, filolożki, filmolożki i filemonki. Na koniec zagrał kobiecy zespół Drekoty.