MKS Będzin traci dwóch podstawowych graczy. Z klubem z królewskiego miasta żegnają się Rafael Araujo i Marcin Waliński.

MKS Będzin sezon 2017/2018 zakończył na trzynastym miejscu. Podopieczni Gido Vermeulena do samego końca walczyli o uniknięcie baraży i w decydujących bitwach pokonali Łuczniczkę Bydgoszcz. Po zakończeniu sezonu w podstawowym składzie doszło już do pierwszych istotnych zmian. Z klubem pożegnało się dwóch ważnych zawodników – Rafael Araujo i Marcin Waliński.

Rafael Araujo w będzińskim MKS-ie spędził dwa sezony i szybko stał się ulubieńcem zagłębiowskiej publiczności. Jego efektowna i efektywna gra wielokrotnie doprowadzała kibiców do „eksplozji” radości na trybunach sosnowieckiej hali przy ulicy Żeromskiego.

Brazylijski atakujący wystąpił we wszystkich ligowych spotkaniach MKS-u Będzin, w których zdobył aż 1007 punktów (848 atakiem, 81 zagrywką i 78 blokiem). Pięciokrotnie otrzymywał też statuetkę MVP.

Brazylijczyk zdecydował się na zmianę otoczenia. – Nadszedł czas, by się pożegnać, ale i podziękować wszystkim za to, co dla mnie zrobili. Dziękuję klubowi, miastu i kibicom za otrzymane wsparcie oraz niesamowitą atmosferę na każdym meczu. Jestem bardzo zadowolony z progresu poczynionego w Będzinie. To był naprawdę dobry czas na naukę i poprawę mojej gry – przekazał siatkarz.

Reprezentant Brazylii najprawdopodobniej trafi do ONICO Warszawa. Stołeczny klub już od pewnego czasu przyglądał się zawodnikowi i według naszych informacji, w ciągu kilku najbliższych dni podpisze podpisze z nim kontrakt.

Odchodzi też Marcin Waliński

W nowych rozgrywkach PlusLigi, kibice z Będzina nie zobaczą też Marcina Walińskiego, który w MKS-ie również spędził dwa ostatnie sezony.

Marcin Waliński dla MKS-u Będzin zdobył 753 punkty (657 atakiem, 50 zagrywką i 46 blokiem). Zawsze był wyróżniającym się zawodnikiem, o czym świadczyć może ilość przyznanych statuetek MVP – 28-letni przyjmujący ma ich aż jedenaście.

Do zagłębiowskiego klubu popularny „Kipek” trafił z Indykpolu AZS Olsztyn. – Z tego miejsca chciałbym serdecznie podziękować zarządowi i kierownictwu klubu oraz trenerom za okazane zaufanie i możliwość regularnej gry. Oni uwierzyli we mnie, dzięki czemu ja uwierzyłem w siebie, że potrafię grać w siatkówkę i to na dobrym poziomie – powiedział siatkarz.

Według nieoficjalnych informacji Marcin Waliński dołączy do Aluronu Virtu Warty Zawiercie. Przypomnijmy, że ekipę Jurajskich Rycerzy w przyszłym sezonie poprowadzi doskonale znany polskim kibicom trener Mark Lebedew.