W ubiegłym roku w Dąbrowie Górniczej skradziono 42 samochody. Wzięciem złodziei cieszyły się przede wszystkim auta luksusowe. W których częściach miasta ginęły?

Parkujesz swój samochód pod blokiem, a rano już go tam nie ma. Brak monitoringu, nikt nic nie widział. Składasz zawiadomienie w komendzie policji. Po kilku miesiącach dostajesz list z prokuratury o umorzeniu postępowania. Sprawcy nie wykryto. Podobnych historii było w ubiegłym roku w dębowym mieście kilkadziesiąt.

Jak wynika z policyjnych statystyk, w 2017 roku z ulic Dąbrowy Górniczej zniknęły 42 samochody. To o 28 mniej niż jeszcze dwa lata temu. Złodzieje kradli głównie auta luksusowe.

W ubiegłym roku odnotowano 42 kradzieże aut. Największą popularnością wśród przestępców cieszyły się takie marki jak audi, BMW i volkswagen. Dodam jednak, że wśród skradzionych w 2017 roku samochodów znalazły się również inne marki, m.in. porsche, zniknął także samochód dostawczy i bus – informuje Mariusz Miszczyk, rzecznik KMP w Dąbrowie Górniczej.

Najwięcej samochodów zostało skradzionych na ulicach: Piłsudskiego (10), Kasprzaka (4), Ludowej (2) i Sobieskiego (2).

Warto dodać, że wyścig między złodziejami, a producentami samochodowych zabezpieczeń, to niekończąca się batalia. „Fachowcy” w tym przestępczym procederze w kilka minut potrafią obejść wszystkie zabezpieczenia, które miały uchronić luksusowe auta przed kradzieżą.

Jednak warto utrudnić zadanie złodziejom. Pomocne są ukryte, niekonwencjonalne zabezpieczenia elektroniczne. Zawsze warto też mieć coś „ekstra”, np. system, który w połączeniu z alarmem stanowi dużo skuteczniejszą barierę. Jednym z takich rozwiązań jest ukryty przełącznik odcinający zapłon.

– Pomocne są także lokalizatory GPS. Są to stosunkowo niewielkie urządzenia, które komunikując się drogą radiową z satelitą, umożliwiają dokładne określenie pozycji auta. Mniej zaawansowane systemy można kupić już za kilkadziesiąt złotych, są one jednak mało skuteczne, ponieważ doświadczeni złodzieje posiadają specjalne nadajniki zagłuszające sygnał GPS. Z kolei droższe rozwiązania posiadają funkcję antyzagłuszacza. Zaawansowane lokalizatory mogą być również wyposażone w mikrofon, który pozwala rejestrować rozmowy we wnętrzu – mówi rzecznik dąbrowskiej policji.

– Jednak skuteczniejsi od wszelkiego rodzaju zabezpieczeń mogą być czujni sąsiedzi. Jeżeli zauważymy, że ktoś podejrzany kręci się koło samochodu sąsiada, poinformujmy policję. Często lepiej działać na wyrost, niż nie reagować wcale – podsumowuje.

Czytaj także:Gdzie w Sosnowcu kradną samochody?