25-latek od stycznia 2019 roku prześladował swoją byłą dziewczynę. Usłyszał zarzut stalkingu i ma zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej.
25-latka zgłosiła policjantom, że jej były chłopak ją prześladuje. – Policjanci w toku prowadzonego postępowania ustalili, że 25-latek od stycznia 2019 roku wielokrotnie śledził pokrzywdzoną, powodował awantury, dobijał się do drzwi jej mieszkania, szarpał ją, wyzywał słowami wulgarnymi i blokował wyjazd jej samochodu. Wysyłał jej także obraźliwe wiadomości, wydzwaniał, a nawet z fikcyjnych kont atakował ją na portalach społecznościowych – przekazała Sonia Kepper z Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.
Kobieta była zastraszona. Przerażała ją świadomość, że w każdej chwili może być obserwowana i zaatakowana, nawet przy postronnych osobach. Do incydentów dochodziło zarówno w miejscu zamieszkania dziewczyny, jak i w jej miejscu pracy.
– Śledczy w postępowaniu zgromadzili materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie 25-latkowi zarzutu stalkingu i kierowania pod jej adresem gróźb karalnych. Za te przestępstwa sprawca może trafić do więzienia na 3 lata – dodaje Sonia Kepper.
Prokurator zdecydował również o objęciu podejrzanego policyjnym dozorem oraz wydał mu zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną i zakaz zbliżania się do niej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, w przypadku złamania tego zakazu, wobec prześladowcy może zostać zastosowane tymczasowe aresztowanie.