Państwowa Straż Pożarna w Sosnowcu na kilkanaście dni przed gwiazdką otrzymała prezent o jakim marzyła od lat – nowa mechaniczna drabina z łamanym przęsłem. Nowy nabytek zastąpi wysłużoną drabinę z 1993 roku. Połowę kwoty na zakup pojazdu przekazało miasto.
Nowa drabina jest o pięć metrów dłuższa niż poprzednia i mierzy 42 metry, dodatkowo ma łamane przęsło, co pozwala na jej pionowe postawienie.
– Pozwala na zgięcie ostatniej części drabiny i niemal postawie kosza, na przykład na dachu. Ułatwia to ewakuację oraz dostęp do wyższych miejsc – podkreśla kapitan Jacek Szczypiorski, rzecznik Komendy Miejskiej PSP.
Nie bez znaczenia jest także kosz. Stary pozwalał na udźwig zaledwie 180 kg, w którym mogły znaleźć się jedynie 2 osoby. Nowy kosz udźwignie aż 400 kg, a jednorazowo w koszu znajdować się mogą 4 osoby, co ułatwia ewakuację. To jednak nie koniec zalet nowego sprzętu sosnowieckich strażaków.
– W nowym pojeździe mamy stabilizację kosza, co jest istotne przy silnym wietrze. To zwiększa bezpieczeństwo zarówno strażaków jak i ewakuowanych osób – informuje Jacek Szczypiorski. – Dodatkowo, po zdjęciu kosza, drabina może być używana jako żuraw o maksymalnym udźwigu 4 ton – dodaje.
Nowoczesna drabina, która trafiła w ręce Państwowej Straży Pożarnej w Sosnowcu, warta jest ponad 3,3 mln zł. Połowę kwoty na zakup pojazdu przekazało miasto.
– Zakup nowego pojazdu nie byłby możliwy bez wsparcia finansowego miasta – mówi kapitan Szczypiorski. – Cieszymy się, że drabina trafiła do nas. Znacznie ułatwi nam pracę i zwiększy bezpieczeństwo – dodaje.