Tavarius Shine i Evariste Shonganya nie będą już reprezentować barw MKS-u Dąbrowa Górnicza. Dodatkowo sprawa Shine’a została skierowana do Basketball Arbitral Tribunal.
Tavarius Shine w ostatnim czasie zaczął samowolnie opuszczać treningi przez co został odsunięty od składu na mecz z HydroTruckiem w Radomiu. Zawodnik doszedł do wniosku, że jednak nie zgadza się z karami i zobowiązaniami, jakie zostały nałożone na niego po feralnym zdarzeniu drogowym z września.
– Shine po prostu nie zaakceptował kary 14 tysięcy dolarów, jaką został obciążony za naprawę zniszczonego Suzuki oraz kosztów wynikających z tego wypadku – mówi Łukasz Żak, prezes MKS Dąbrowa Górnicza.
Tavarius Shine jest już w swojej ojczyźnie. – Zawodnik po prostu uciekł do USA, a klub skieruje sprawę do BAT w sprawie jego zobowiązań, które zostały – wyjaśnia sternik dąbrowskiego klubu.
W barwach MKS-u nie zagra więcej również Evariste Shonganya. Kongijczyk również wrócił już do swojej ojczyzny. – Był kontuzjowany i nie stosował się do zaleceń trenera przygotowania motorycznego. Nie poddał się pełnej rehabilitacji. W związku z tym, decyzją sztabu trenerskiego i zarządu, postanowiliśmy rozwiązać kontrakt – dodaje prezes Łukasz Żak.
Shine rozegrał dla MKS-u osiem meczów, w których notował średnio 11,3 punktu, 3,4 zbiórki, 1,9 asysty i 1,4 przechwytu na mecz. Shonganya z kolei w pięciu pojedynkach osiągał średnie na poziomie 4,6 punktu i 5,4 zbiórki.
Sztab szkoleniowy z Michałem Dukowiczem na czele rozpoczął poszukiwania gracza, który może wzmocnić zespół „na skrzydle”.
W ostatnim meczu koszykarze z Dąbrowy Górniczej przegrali na wyjeździe Anwilem Włocławek. Mistrz Polski wygrał 112:88.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Koszykarz MKS-u Dąbrowa Górnicza spowodował kolizję drogową. Był pod wpływem alkoholu