Przestępczość gospodarcza staje się zmorą. Z danych policji wynika, że z roku na rok tego typu nadużyć sukcesywnie przybywa.

W Dąbrowie Górniczej w 2012 roku wszczęto 275 spraw dotyczących popełnienia przestępstw gospodarczych. Wykrywalność wyniosła 97,8 procent. Z kolei w ubiegłym roku tego typu spraw było już 342, natomiast wykrywalność spadła i wyniosła 91,1 procenta.

– Spraw gospodarczych przybywa. Przestępcy przestawiają się na dziedziny, które są bardziej dochodowe, a przy tym mniej ryzykowne i trudniejsze do wykrycia niż przestępstwa kryminalne. W dębowym mieście najwięcej tego typu spraw dotyczy nielegalnych papierosów i alkoholu. Od kiedy podniesiono akcyzę, ta branża przeżywa boom – mówi Mariusz Miszczyk, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej.

Jednym z takich przykładów jest sprawa przejęcia prawie miliona sztuk papierosów niewiadomego pochodzenia w 2016 roku. Nielegalny towar mundurowi znaleźli na terenie dwóch dąbrowskich posesji. Zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 43 i 32 lat. W związku z ich działalnością skarb państwa stracił z tytułu niezapłaconego VAT-u, akcyzy oraz cła niemal dwa i pół miliona złotych.

Warto także wspomnieć, że jeżeli chodzi o tego typu nadużycia, można mówić o pewnego rodzaju społecznym przyzwoleniu, bo o ile przestępczość kryminalna jest powszechnie potępiana, o tyle przy przestępczości gospodarczej mamy do czynienia z relatywizowaniem. Traktuje się tak chociażby przestępczość podatkową. Jednak takie działania to łamanie prawa.