Sosnowieccy urzędnicy nie chcą dłużej produkować odpadów, dlatego niedługo wycofają z urzędu m.in. reklamówki, plastikowe kubki i talerzyki.

Kilka dni temu pisaliśmy o automatach na butelki PET, które cieszą się ogromną popularnością. Od początku roku w pięciu takich automatach mieszkańcy wrzucili ponad 35 tys. butelek. Warto wspomnieć, że z każdej wrzuconej butelki na konto jednego z trzech klubów sportowych grających pod szyldem Zagłębia Sosnowiec (hokej, koszykówka i piłka nożna) trafia 10 groszy.

To jednak nie koniec. Miasto idzie krok dalej i kończy z jednorazowymi opakowaniami, a także naczyniami wykonanymi z plastiku. – Ponieważ wszechobecny plastik zagraża nam, a przede wszystkim środowisku, które nas otacza, walkę z nim zaczynamy od siebie. Chcę, aby w Urzędzie Miejskim oraz w jednostkach i spółkach podległych, skończył się czas jednorazowych opakowań i naczyń wykonanych z plastiku, a także reklamówek, sztućców i butelek PET – zapowiedział w mediach społecznościowych Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

– Zależy nam, aby te zmiany dotyczyły nie tylko urzędowych aspektów. Będziemy je systematycznie wprowadzali – dodał.

Przypomnijmy, że kilka tygodni temu w tej sprawie pismo do prezydenta wysłał jeden z mieszkańców. – Aby dać przykład innym miastom w Zagłębiu Dąbrowskim zwracam się z prośbą o rozważenie pomysłu wprowadzenia zakazu wykorzystywania wyrobów jednorazowego użytku w Urzędzie Miasta, jednostkach zależnych i spółkach miejskich. Proponowany zakaz obejmowałby jednorazowe sztućce i kubeczki, plastikowe butelki z wodą, catering w plastikowych opakowaniach, plastikowe gadżety promocyjne oraz plastikowe torby, siatki i folie – napisał Mateusz Wiatr.

Podobne rozwiązania wdrażają już inne miasta – m.in. Wrocław i Gdynia.