Ponad 19 tys. złotych wraz z odsetkami zwrócić musi do kasy miasta Miejski Klub Sportowy „Sławków”. To efekt nieprawidłowości przy wydatkowaniu. Rozpoczęło się już postępowanie egzekucyjne w tej sprawie.

Kłopoty Miejskiego Klubu Sportowego Sławków rozpoczęły się w 2018 roku. Wówczas, podczas czynności sprawdzających prawidłowość rozliczenia dotacji otrzymanej z budżetu miasta za 2017 rok wykryto poważne nieprawidłowości. Burmistrz Sławkowa wszczął postępowanie administracyjne i wezwał władze klubu do przekazania dokumentacji potwierdzającej przeznaczenie publicznych pieniędzy na wydatki, wskazane w sprawozdaniu przedłożonym przez MKS.

Pomimo wezwań, zarząd klubu nie dostarczył wymaganych dokumentów. W związku z sytuacją, w jakiej znalazł się klub, miasto przejęło opiekę nad boiskami utrzymywanymi dotychczas przez MKS. Z kolei Uczniowski Klub Sportowy Sławków przejął prowadzenie drużyny trampkarzy i juniorów, utworzył też własną drużynę seniorów.

– Dzięki zaangażowaniu władz UKS Sławków i naszym rozmowom na szczeblu podokręgu udało się uzyskać licencję na grę w rozgrywkach Śląskiego Związku Piłki Nożnej, obejmującą wszystkie drużyny. Zdecydowanie lepiej wyglądają też boiska, opiekę nad którymi przejęło od MKS-u miasto. Naszym priorytetem na ten rok jest poprawa stanu murawy, która została przez ostatnie lata mocno zaniedbana. Niedawno zostały pobrane i poddane analizie próbki ziemi. Pozwoli to dobrać odpowiednie nawozy i środki ochrony trawy zarówno na boisko główne, jak również treningowe – mówi Rafał Adamczyk, burmistrz Sławkowa.

MKS otrzymał w 2017 roku łącznie 90 tys. zł z publicznych środków na realizację zadania związanego z upowszechnianiem kultury fizycznej, ze szczególnym uwzględnieniem piłki nożnej, wśród młodzieży i dorosłych. Zgodnie z przepisami, organizacje z pozyskanych pieniędzy muszą się rozliczyć, przedstawiając dokładne sprawozdania.

Ponieważ dokumentacja przedłożona przez MKS zawierała braki i nieścisłości. Okazało się między innymi, że środki z dotacji po jej wpływie na rachunek bankowy klubu przelewane były na inne konto. Było też szereg innych uchybień. W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami, klub musi oddać część dotacji, czyli 19 tys. złotych.

– Niestety w tej sytuacji nie mamy innego wyjścia. To środki publiczne, które muszą być bezwzględnie wydatkowane i rozliczane zgodnie z przepisami – podkreśla burmistrz Sławkowa. – Niezmiernie przykro mi, że działania zarządu doprowadziły do takiej sytuacji – dodaje.