Piłkarze Zagłębia Sosnowiec przerwali serię ośmiu meczów bez zwycięstwa i pod wodzą nowego trenera wygrali z Miedzią Legnica 3:1.

Trener Valdas Ivanauskas swój debiut na ławce trenerskiej Zagłębia może uznać za udany. Litewski szkoleniowiec zmotywował drużynę, która pewnie pokonała ekipę z Legnicy i odniosła drugie zwycięstwo w sezonie.

Mecz jeszcze dobrze się nie rozpoczął, a goście objęli prowadzenie. W 4. minucie błąd popełnił Alexandre Cristovao, który sfaulował w polu karnym Mateusza Szczepaniaka. Sędzia podyktował rzut karny, a jedenastkę pewnie wykorzystał Petteri Forsell.

Kilka minut później Miedź mogła już prowadzić 2:0, ale będący w dobrej sytuacji Mateusz Szczepaniak posłał futbolówkę obok słupka.

Wydawało się, że gospodarze długo nie pozbierają się po szybkim gongu. Nic bardziej mylnego. Sosnowiczanie odpowiedzieli w 12. minucie. Kapitalnym zagraniem z prawego skrzydła popisał się Konrad Wrzesiński, który zagrał do Szymona Pawłowskiego, a ten przyjął piłkę i strzałem prawą nogą pokonał Łukasza Sapelę.

Chwilę później w pole karne wpadł jeszcze Konrad Wrzesiński, ale tam zatrzymał go Tomislav Bozić. Z drugiej strony celnie trafił Fernandez, ale jego strzał był za lekki, żeby zaskoczyć Dawida Kudłę.

W 22. minucie znów zrobiło się gorąco pod bramką legniczan. Cristovao dograł do Vamary Sanogo, ale Francuzowi nie udało się wepchnąć piłki do siatki. Trzy minuty później na bramkę uderzył Wrzesiński, ale golkiper Miedzi zdołał złapać futbolówkę.

W 33. minucie na boisku pojawił się Żarko Udovicić. Wszedł za Vamarę Sanogo, który z powodu kontuzji musiał opuścić pole gry.

W 36. minucie Zagłębiacy powinni objąć prowadzenie. Zza pola karnego huknął Sebastian Milewski, ale bramkarz legniczan odbił piłkę pod nogi Pawłowskiego. Ten uderzył celnie, jednak czujny Łukasz Sapela sparował futbolówkę na rożnego.

Bramka dla Zagłębia wisiała w powietrzu. I przed przerwą w końcu padła. Z lewej strony boiska dośrodkował Konrad Wrzesiński. Tomislav Bozić nie trafił w piłkę i ta spadła wprost pod nogi Szymona Pawłowskiego, który strzelił z około 14 metrów i pokonał bramkarza gości.

Po zmianie stron sosnowiczanie powinni podwyższyć prowadzenie. Żarko Udovicić zagrał do Wrzesińskiego, ale ten z kilku metrów nabił jednego z zawodników Miedzi i piłka powędrowała nad poprzeczką.

Gospodarze stwarzali sobie kolejne okazje do zdobycia gola. Wyręczył ich jednak pomocnik Miedzi, Fran Cruz. Hiszpan chciał wybić piłkę, ale niefortunnie posłał ją do własnej siatki. Sapela był bez szans.

W końcówce drużyna Dominika Nowaka próbowała jeszcze zaatakować. Najpierw groźnie zaatakował Forsell, a chwilę później Wojciech Łobodziński. W obu akcjach czujnie na posterunku był Dawid Kudła, który nie dał się zaskoczyć i mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem sosnowiczan 3:1.

Wygrana podopiecznych Valdasa Ivanauskasa pozwoliła sosnowiczanom opuścić strefę spadkową i awansować na 14. miejsce.

W następnej kolejce ekipa z Kresowej zagra w Krakowie z Wisłą (29 października).

Zagłębie Sosnowiec – Miedź Legnica 3:1 (2:1)

Bramki: 0:1 – Petteri Forsell (3., karny), 1:1 – Szymon Pawłowski (12.), 2:1 – Szymon Pawłowski (41.), 3:1 – Fran Cruz (62., sam.).

Zagłębie: Kudła – Heinloth, Jędrych, Polczak, Mraz, Wrzesiński, Milewski (73. Babiarz), Banasiak Ż (83. Vokić), Pawłowski, Cristovao Ż, Sanogo (33. Udovicić Ż). Trener: Valdas Ivanauskas.

Miedź: Sapela – Zieliński Ż, Osyra, Bozić Ż, Kwame (46. Pikk), Ojamaa (46. Łobodziński), Cruz (70. Piątkowski), Fernandez, Szczepaniak, Camara, Forsell. Trener: Dominik Nowak.

Żółte kartki: Alexandre Cristovao, Adam Banasiak, Żarko Udovicić – Tomislav Bozić, Paweł Zieliński.

Sędziował: Zbigniew Dobrynin (Łódź). Widzów: 2700.