– Dwukadencyjność jest niekonstytucyjna, a argumenty rządu to czysta demagogia – uważa Zbigniew Podraza, prezydent Dąbrowy Górniczej.

Kilka dni temu prezydent Dąbrowy Górniczej Zbigniew Podraza był gościem Rozmowy Dnia w Radiu Piekary. Włodarz dębowego miasta był pytany m.in. o dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.

– Dwukdencyjność jest niekonstytucyjna. Niektóre argumenty stojące za tym rozwiązaniem nazwałbym demagogią – uważa Zbigniew Podraza.

Prezydent Dąbrowy Górniczej podkreślił, że prawo wybieralności samo w sobie powoduje wymianę samorządowców. Wyliczył także, że przy każdych wyborach około 30 proc. samorządowców zostaje wymienionych.

– Decydują o tym obywatele, których głos jest najlepszych sprawdzianem dla samorządowców. Jeżeli dana osoba się nie sprawdza na swoim stanowisku, to wyborcy głosują na kogoś innego – skomentował

PRZECZYTAJ TAKŻE: Rewolucja w samorządach! Sprawdź, co się zmienia

Prezydent Zbigniew Podraza krytycznie odniósł się także do przyjętych zmian w budżetach partycypacyjnych. Zgodnie z nowymi przepisami, wszystkie miasta na prawach powiatu będą musiały wprowadzić go na swoim terenie.

– To jest bardzo zły pomysł. To aktywność mieszkańców powoduje, że budżety obywatelskie się sprawdzają. Wprowadzanie czegoś na siłę rzadko daje dobre efekty – mówił Podraza.

Włodarz Dąbrowy Górniczej odniósł się także do pojawiających się od dłuższego czasu informacji, że to jego ostatnia kadencja. – Nie przypominam sobie takich rozważań. To chyba moja konkurencja rozsiewa takie plotki – podkreślił.

Zbigniew Podraza ma 64 lata i od 2006 roku jest prezydentem Dąbrowy Górniczej. W 2014 roku wygrał wybory w pierwszej turze uzyskując 61,39 proc. głosów.