W poniedziałek, 13 sierpnia, siatkarze MKS-u Będzin i Aluronu Virtu Warty Zawiercie rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. – Czujemy głód siatkówki – przyznają.

– „Witamy w Zawierciu!” – takim okrzykiem przywitali nowych zawodników kibice Jurajskich Rycerzy. Trening na hali OSiR tego dnia był otwarty dla publiczności. Kibice nie zawiedli i w grupie około 150 osób obserwowali i dopingowali drużynę.

Pierwsze zajęcia poprowadził drugi trener Dominik Kwapisiewicz, który na czas nieobecności trenera Marka Lebedwa, będzie odpowiedzialny za przygotowanie zespołu do rozgrywek. Trener Lebedew przebywa z kadrą Australii na zgrupowaniu przygotowując się do Mistrzostw Świata. – Dużo rozmawiamy. Po każdym treningu lub co dwa treningi będziemy się kontaktować. Pewne rzeczy są nakreślone przez Marka, który przekazał co chciał aby było zrobione – mówi Dominik Kwapisiewicz.

Na pierwszym treningu wstawiło się dwunastu zawodników. W zespole brakuje Taichiro Kogi i Arasha Dosanjh, którzy przebywają na zgrupowaniach swoich drużyn narodowych. – Trzy i pół miesiąca dały dużo do myślenia i dużo czasu na to aby odpocząć i zatęsknić za siatkówką – skomentował po treningu Grzegorz Bociek atakujący Aluron Virtu.

MKS Będzin – fot. mat. pras.
MKS Będzin – fot. mat. pras.

Pierwsze zajęcia mają też za sobą siatkarze z królewskiego miasta. W poniedziałek Zagłębiacy trenowali na siłowni i w hali w Łagiszy, w której trenować będą przez kilka najbliższych dni. Do sosnowieckiego „Żeroma”, gdzie powoli dobiega końca remont dachu, powrócą 20 sierpnia. – Od poniedziałku trenujemy dwa razy dziennie, rano w siłowni i po południu w hali. We wrześniu przyjdzie czas na granie – przekazał sztab szkoleniowy będzińskiego klubu.

Będzinianie trenują pod okiem drugiego trenera. Emil Siewiorek zastępuje Gido Vermeulena. Holenderski szkoleniowiec MKS-u dołączy do zespołu po zakończeniu udziału jego rodzimej kadry w siatkarskich mistrzostwach świata we Włoszech i Bułgarii.