Jedna osoba została ciężko poparzona w wyniku wybuchu butli gazu w domu jednorodzinnym w Wojkowicach. W środku były trzy osoby. Budynek nie nadaje się do zamieszkania.

Jak podaje dyżurny Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Będzinie do zdarzenia doszło  w środę, 2 października, kilka minut po godz. 8.00 przy ul. Sobieskiego w Wojkowicach. Do wybuchu doszło na parterze dwukondygnacyjnego budynku.

W momencie wybuchu w środku były trzy osoby. Najciężej ranny został 70-letni mężczyzna, który uległ poparzeniu ciała i został przetransportowany do szpitala. – Mężczyzna mieszkał na parterze budynku dwukondygnacyjnego, gdzie doszło do wybuchu butli z gazem. W środku na piętrze były jeszcze dwie osoby, ale im nic poważnego się nie stało – przekazał Paweł Łotocki z Komendy Powiatowej Policji w Będzinie. Do szpitala trafiła także starsza kobieta. Trzecia osoba nie wymagała pomocy lekarskiej.

Wybuch gazu w domu w Wojkowicach – fot. Policja Będzin
Wybuch gazu w domu w Wojkowicach – fot. Policja Będzin

Co było prawdopodobną przyczyną wybuchu? Jak informują przedstawiciele miasta, w budynku doszło do rozszczelnienia instalacji gazowej, co doprowadziło do wybuchu gazu na klatce schodowej.

Niestety budynek nie nadaje się do zamieszkania. Burmistrz Wojkowic zapewnił, że mieszkańcy nie pozostaną bez pomocy. – Jestem w stałym kontakcie w poszkodowanym. Zaoferowaliśmy im też pomoc psychologiczną – powiedział nam burmistrz Tomasz Szczerba. – Miasto zabezpieczyło budynek, jak również zaoferowało zabezpieczenie potrzeb lokalowych. Do tego czynimy starania, aby doprowadzić do przywrócenia prądu w budynku, jutro ta możliwość zostanie zweryfikowana, czy to będzie możliwe – dodał.

Na miejscu pracowało 52 strażaków z 19 zastępów.