W sobotę startuje runda wiosenna rozgrywek ekstraligi kobiet. Pierwszym rywalem piłkarek Czarnych Sosnowiec będzie Olimpia Szczecin.

W najbliższy weekend kluby ekstraligi kobiet rozpoczynają rundę rewanżową. Sprawdziliśmy, jakie nastroje panują w sosnowieckiej drużynie.

Okres przygotowawczy do rundy wiosennej Zagłębianki solidnie przepracowały i z utęsknieniem czekają na pierwszy gwizdek. – Okres przygotowawczy uważam za udany. Dziewczyny ciężko trenowały i ominęły nas kontuzje. Oczywiście zdarzały się drobne urazy, ale nie były one poważne i bez przeszkód mogliśmy trenować. Wszystko, co sobie założyliśmy, zostało zrealizowane. Poprawiliśmy to, co chcieliśmy poprawić. Dziewczyny są zdrowe i gotowe do walki – przekazał trener Grzegorz Majewski.

Udane mecze sparingowe

W okresie przygotowawczym sosnowiczanki rozegrały cztery sparingi, z czego trzy wygrały (3:1 z Partizanem Bardejov, 6:1 z Mitechem Żywiec, 3:1 AZS PSW Biała Podlaska) i jeden zremisowały (1:1 z GKS-em Katowice). Ostatni zaplanowany sparing został odwołany, ponieważ aż jedenaście zawodniczek z Sosnowca przebywało na zgrupowaniach swoich reprezentacji.

– W meczach kontrolnych wyniki były sprawą drugorzędną. Testowaliśmy nowe, alternatywne ustawienie i na tym się skupialiśmy. Co do samych gier, to były bardzo dobre. Tylko w meczu z Katowicami dziewczyny, po tygodniowym obozie dochodzeniowym, były zmęczone, ale i tak dały z siebie wszystko – ocenił trener Majewski.

Sensacyjne wyeliminowanie Medyka Konin

Dodatkowo sosnowiczanki dość sensacyjnie pokonały w ćwierćfinale Pucharu Polski Medyk Konin i wyeliminowały ośmiokrotne zdobywczyni tego trofeum. – Dla nas to nie była niespodzianka. Nasz zespół był bardzo dobrze przygotowany. Piłkarki były zdeterminowane i pewne siebie, co zaowocowało skuteczną grą i zwycięstwem. Ten mecz pokazał, na co nas stać i że będziemy liczącym się zespołem w walce o pierwsze miejsce w lidze – podkreśla nasz rozmówca.

Stabilizacja w zespole

Przed rozpoczęciem rundy wiosennej w zespole z Sosnowca nie doszło do poważnych zmian. Do drużyny wróciły kontuzjowane Patricia Fischerova oraz Petra Zdechovanova. Dołączyła również 15-letnia Oliwia Ogierman (Polonia GKS Tychy). Nie obyło się też bez odejść. Ekipę z Zagłębia opuściły dwie zawodniczki – Weronika Klimek, która przeniosła się do drużyny z Wałbrzycha oraz Kamila Tkaczyk, która zasiliła szeregi lidera pierwszej ligi – GKS-u Katowice.

– Nie chcieliśmy rotować składem. Mamy mocny zespół i nie było sensu ściągać wielu zawodniczek. Stawiamy na młode piłkarki. Dostają one u nas szanse pokazania się i planujemy dalej iść w tym kierunku. Chcemy, aby jak najwięcej wychowanek grało w naszym klubie. Mamy bardzo wyrównaną i silną kadrę. Nie ma pewniaków i na każdym treningu będzie walka o pierwszą jedenastkę – powiedział Grzegorz Majewski.

Walczą o Mistrzostwo i Puchar Polski

Sosnowiczanki po pierwszej części sezonu plasują się na trzecim miejscu i tracą odpowiednio siedem punktów do drużyny z Łęcznej i dziewięć do Medyka Konin. Jaki cel postawiono na tę rundę? – Cel jest cały czas ten sam. Stawiamy wysoko poprzeczkę. Walczymy o najwyższe cele, a czas pokaże, czy nam się to uda. Na pewno w każdym meczu będziemy grać o zwycięstwo. Walczymy o Mistrzostwo Polski i Puchar Polski. Musimy dalej robić swoje i walczyć, bo nikt nam punktów za darmo nie odda – zaznacza opiekun Czarnych.

Na początek Olimpia Szczecin

W niedzielę, 11 marca, do stolicy Zagłębia Dąbrowskiego przyjedzie Olimpia Szczecin. – Nastroje przed meczem są bojowe. Pierwszy pojedynek zawsze jest wielką niewiadomą. To początek rundy. W naszym zespole aż jedenaście zawodniczek dostało powołania do swoich reprezentacji. Dziewczyny wrócą pewnie zmęczone, ale wierzę, że szybko się zregenerują i trzy punkty zostaną w Sosnowcu – zapowiada trener Majewski.

Początek spotkania z Olimpią Szczecin o godz. 11.00.