Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki porównał strajkujących nauczycieli ze szkoły w Sosnowcu do żołnierzy Wehrmachtu. Słowa te oburzyły prezydenta Arkadiusza Chęcińskiego.

Patryk Jaki we wtorek, 23 kwietnia, na antenie Radia Zet skomentował trwający strajk nauczycieli. – Problem z nauczycielami jest jeszcze jeden: walczą o godność, a sami łamią dumę tych, którzy chcą jednak zostać z uczniami, mimo że każdy chciałby zarabiać więcej – mówił wiceminister sprawiedliwości.

Patryk Jaki przypomniał sytuację z Sosnowca, kiedy 10 kwietnia strajkujący nauczyciele ustawili się przed wejściem do szkoły, ubrani na czarno w milczeniu witali osoby, które zgłosiły się do pilnowania młodzieży w trakcie egzaminów gimnazjalnych. Miał to być sposób na pokazanie dezaprobaty.

– To, co zrobili nauczyciele w Sosnowcu, czyli ustawili szpaler, tak jak ustawiał Wehrmacht w wielu miastach – ocenił.

Na pytanie prowadzącej czy nie przesadza, Patryk Jaki wyjaśnił, że to „upokarzanie ludzi i ostracyzm”. – Dla mnie to nie do zaakceptowania. Osoby, które to zrobiły nigdy nie powinny być nauczycielami – tłumaczył.

Prezydent Sosnowca oburzony

Słowa wiceministra prezydenta oburzyły prezydenta Sosnowca Arkadiusza Chęcińskiego. – Porównanie nauczycieli do Wermachtu to skandal. Trudno uwierzyć, że mówi o tym wiceminister sprawiedliwości. Panie wiceministrze, niech Pan i Pana rząd zajmie się rozwiązywaniem problemów Polaków – napisał na Twitterze.

Przypomnijmy, że prezydent Chęciński potępił wspomniane zachowanie nauczycieli. Był to jednostkowy przypadek.

Wiceminister przeprasza

Podczas późniejszej rozmowy w Radiu Plus Patryk Jaki tłumaczył się ze swoich słów. – Porównałem zachowanie i upokarzanie innych szpalerami do niektórym bardzo złych historycznych odniesień. Zgadzam się, że to nie było właściwe. Przepraszam, to było słowo za dużo, ale jeśli chodzi o istotę rzeczy to się nie wycofuję. Chcę zostać dobrze zrozumiany. Ja sobie nie życzę, żeby takie osoby uczyły moje dzieci – powiedział.