Policjanci zatrzymali 25-letniego mieszkańca Sosnowca, który w jednym z marketów ukradł butelkę whisky, a następnie uciekając pobił ochronę. Pozostawił jednak plecak, a w nim niecodzienną wizytówkę.

Pracownik ochrony jednego z marketów spożywczych w Sosnowcu zwrócił uwagę na młodego mężczyznę, krążącego przy stoisku z alkoholami. Ochroniarz zauważył też moment, kiedy złodziej wsunął do swego plecaka butelkę whisky, a następnie skierował się do wyjścia.

– Mężczyzna zamierzał nie płacąc za towar opuścić sklep w nietypowy sposób – mianowicie przez drzwi wejściowe. Otwierają się one tylko w jedną stronę, kiedy inny klient wchodzi do sklepu. Pracownik ochrony ruszył za obserwowanym mężczyzną, ale kiedy złodziej zorientował się, że został namierzony, uderzył go i po dalszej szarpaninie ostatecznie wyrwał się i uciekł – informuje Sonia Kepper, rzecznik KMP w Sosnowcu.

W rękach ochroniarza pozostał jednak plecak mężczyzny, a w nim, oprócz zrabowanej butelki alkoholu, wizytówka właściciela, czyli prokuratorskie postanowienia o objęciu go dozorem policji.

Sosnowiczanin został szybko zatrzymany. Po przedstawionych mu zarzutach dokonania kradzieży rozbójniczej, sąd postanowił zastosować wobec 25-latka tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Za popełnione przestępstwo może mu grozić do 10 lat więzienia.