We wtorek, 27 grudnia decyzją będzińskiego sądu 59-latek z Wojkowic, podejrzany o zabójstwo swojego 34-letniego syna, został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.

Z 24 na 25 grudnia będzińscy policjanci otrzymali informację o pobitym mężczyźnie. Został on znaleziony na ulicy Harcerskiej w Wojkowicach obok swojego miejsca zamieszkania. Obrażenia jakich doznał 34-latek okazały się w skutkach śmiertelne.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w wigilijny wieczór pomiędzy 34-latkiem a jego 59-letnim ojcem doszło do awantury podczas której z niewyjaśnionych przyczyn starszy z mężczyzn zaatakował deską swojego syna. Następnie wyniósł ciało z domu na ulicę i je zostawił. Policjanci podejrzewają, że być może w ten sposób próbował upozorować wypadek.

Dwa dni temu prokuratura przesłuchała sprawcą i postawiła mu zarzut zabójstwa. Wczoraj, podczas posiedzenia w Sądzie Rejonowym w Będzinie, zastosowano wobec agresora środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.

Mieszkańcowi Wojkowic za zabójstwo własnego syna grozi nawet dożywotnia kara pozbawienia wolności.