Wszystko wskazuje na to, że alkohol był główną przyczyną utonięcia 34-letniego mężczyzny nad jeziorem w Rogoźniku. Dokładne przyczyny śmierci mężczyzny znane będą po sekcji zwłok.

Do tragedii doszło w środę, 1 lipca, w Rogoźniku. – 34-letni mieszkaniec Bytomia wybrał się wraz ze swoją partnerką nad zalew w Rogoźniku. Wiadomo, że przebywająca nad akwenem para spożywała alkohol. W pewnym momencie mężczyzna postanowił skorzystać z kąpieli w miejscu niestrzeżonym. Po jego dłuższej nieobecności partnerka wszczęła alarm – przekazał Paweł Łotocki z Komendy Powiatowej Policji w Będzinie.

Poszukiwania prowadzone przez służby ratownicze już po chwili dały rezultat. Niestety, mimo szybko podjętej reanimacji, nie udało się przywrócić czynności życiowych u 34-latka.

Wojkowiccy śledczy pod nadzorem prokuratury ustalają dokładne okoliczności i przyczyny śmierci mężczyzny. – Dokładna przyczyna śmierci znana będzie po wynikach zarządzonej przez prokuratora sekcji zwłok – dodaje Paweł Łotocki.