Mieszkanka Dąbrowy Górniczej nie chciała trafić do izby wytrzeźwień i próbowała przekupić sosnowieckich policjantów. Trafiła do aresztu.

Do zdarzenia doszło 13 sierpnia. Początek interwencji sosnowieckich stróży prawa wobec nietrzeźwej mieszkanki Dąbrowy Górniczej nie wskazywał na tak nieprzyjemny koniec dnia dla kobiety. – Zgłoszenie dotyczyło popełnionego przez nią wykroczenia, natomiast w trakcie interwencji kobieta zupełnie nie wykonywała poleceń funkcjonariuszy. Odmówiła nawet okazania swoich dokumentów. Jej zachowanie było lekceważące i kobieta prawdopodobnie nie przypuszczała, że to doprowadzi do bardzo niemiłego zakończenia dnia – informuje sosnowiecka komenda.

Policjanci postanowili umieścić 40-latkę w izbie wytrzeźwień. To zdenerwowało kobietę, która w zamian za „załatwienie” sprawy wręczyła stróżom prawa 100 złotych. Pogorszyła tym swoją sytuację, gdyż trafiła prosto do policyjnego aresztu. Tam też wytrzeźwiała i prawdopodobnie przemyślała swoje niefrasobliwe zachowanie. Następnego dnia dobrowolnie poddała się karze.