Zbigniew Szaleniec jest bezapelacyjnym zwycięzcą tegorocznych wyborów samorządowych. Burmistrz Czeladzi wygrał już w pierwszej turze, otrzymując poparcie prawie 80 proc. wyborców.

21 października mieszkańcy najstarszego miasta Zagłębia Dąbrowskiego wybrali burmistrza Zbigniewa Szaleńca na drugą kadencję. Na obecnego włodarza Czeladzi zagłosowało 11 688 wyborców.

Wygrał Pan w pierwszej turze i zdobył ponad 11 tysięcy głosów. Jak ocenia Pan ten wynik?

Wynik jest rewelacyjny. Bardzo się cieszę, bo to wielki sukces, ale także wielka odpowiedzialność. Mieszkańcy zaufali mi i wierzą, że ta kolejna kadencja będzie równie dobra, a nawet lepsza od tej obecnej. Mam ogromny dług wdzięczności wobec nich i od razu biorę się do roboty, aby realizować ich kolejne oczekiwania.

Czy jest coś, co Pana zaskoczyło?

Powiem szczerze, że zaskoczył mnie słaby wynik moich przeciwników. W szczególności Marka Mrozowskiego, który wizualnie miał bardzo rozbudowaną kampanię. Z drugiej strony, cieszę się, że negatywna kampania nie zadziałała, a wręcz odniosła odwrotny skutek. Mieszkańcy nie zaakceptowali takich metod i nie uwierzyli w nieprawdziwe informacje, które pojawiały się na mój temat. Czeladzianie to mądrzy i uczciwi ludzie, którzy przy urnach kierowali się zdrowym rozsądkiem i właściwą oceną sytuacji.

PRZECZYTAJ TAKŻE: „To najlepsza kadencja w historii naszego miasta”

16 mandatów do Rady Miasta i 4 do Rady Powiatu to ogromny sukces.

Zgadza się. Należy jednak pamiętać, że to też wielkie zobowiązanie wobec mieszkańców naszego miasta. Bardzo mi zależało, żeby czeladzianie głosowali nie tylko na mnie, ale także na moją drużynę. Tylko spokój w radzie i współpraca daje gwarancję skutecznej pracy na rzecz miasta i jego mieszkańców, co udowodniliśmy już nieraz w tej kadencji.

Na naszych listach nie było przypadkowych osób. Wszyscy kandydaci przez całą kadencję byli bardzo aktywni i dynamicznie działali na rzecz swoich małych ojczyzn. Niezależnie, czy byli to radni czy też społecznicy. Ich zaangażowanie zostało docenione i zasłużyło na tak duże uznanie u wyborców.

Z drugiej strony, wszyscy zauważyli zmiany, jakie zaszły w naszym ukochanym mieście. Mieszkańcy nie dali sobie wmówić, że w Czeladzi nic się nie dzieje i nic nie robi. Wszyscy na co dzień widzą, ile pracy i wysiłku włożyliśmy, a ci którzy twierdzili, że tak nie jest, otrzymali od mieszkańców czerwoną kartkę.

Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję za każdy oddany na mnie i kandydatów do rady miejskiej i powiatowej głos. Gwarantuję, że wspólnie z radnymi będziemy kontynuować pozytywne zmiany w naszym mieście.

Co będzie dla Pana najważniejsze w tej pięcioletniej kadencji?

Przede wszystkim, chcemy zrealizować dwie ogromne inwestycje, na które już pozyskaliśmy potężne środki zewnętrzne. Pierwszą z nich jest budowa nowych ścieżek rowerowych i nowoczesnych centrów przesiadkowych. Ogromne przedsięwzięcie, które zdecydowanie zmieni obraz naszego miasta. Drugą inwestycją jest zagospodarowanie obiektów i terenów po kopalni „Saturn”. Zakres prac jest bardzo szeroki, a moim oczkiem w głowie jest stworzenie w budynku dawnej cechowni Postindustrialnego Centrum Dziedzictwa Górnictwa Węglowego w Zagłębiu Dąbrowskim, czyli nowoczesnego i interaktywnego muzeum, w którym każdy przebywający będzie mógł się poczuć jak prawdziwy górnik. Ma to być obiekt, do którego przyjeżdżać będą ludzie z całej Polski, a także zainteresowani turystyką poprzemysłową goście z zagranicy.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Burmistrz Czeladzi z większością w Radzie Miasta [OFICJALNE WYNIKI I LISTA RADNYCH]