Pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany tradycyjnego pochodu pierwszomajowego w Sosnowcu. Nie odbył się także piknik w parku Sieleckim. Uroczystości ograniczono tylko do złożenia kwiatów.
Dziś Międzynarodowe Święto Ludzi Pracy. Każdego roku sosnowieckie organizacje lewicowe maszerowały wspólnie z setkami mieszkańców w barwnym pochodzie pierwszomajowym. W związku z pandemią koronawirusa tradycyjnego pochodu nie było. Nie odbył się także piknik w parku Sieleckim.
W tym roku uroczystości były bardzo skromne. O godz. 10.00 przedstawiciele Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Federacji Młodych Socjaldemokratów, klubu radnych Lewicy oraz wicemarszałka Sejmu RP Włodzimierza Czarzastego złożyli kwiaty pod pomnikiem „Wolność, Praca, Godność” w parku Sieleckim, gdzie tradycyjnie kończy się trasa pochodu.
– W ten sposób, choć symbolicznie, oddaliśmy hołd walczącym przez dziesięciolecia o prawa pracownicze mieszkańcom Sosnowca i Zagłębia Dąbrowskiego, przypominając jednocześnie o wciąż aktualnych zagrożeniach wynikających z nieprzestrzegania bezpiecznych i uczciwych warunków pracy. Zwłaszcza w dobie walki z koronawirusem i próbom obciążenia pracowników skutkami kryzysu gospodarczego, co tylnymi drzwiami próbuje przeprowadzić rząd RP przy okazji tzw. tarcz antykryzysowych – mówi Michał Wcisło, przewodniczący SLD w Sosnowcu.
– Mamy nadzieję, że w przyszłym roku sytuacja będzie już normalna i wspólnie z mieszkańcami będziemy mogli uczestniczyć w pochodzi i bawić się na pikniku – dodaje Michał Wcisło.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: