Na początku kwietnia dwóch mężczyzn skatowało 51-letniego mieszkańca Wojkowic. Mężczyzna zmarł. Jeden ze sprawców jest już w areszcie, drugiego wciąż poszukuje policja.

Do tego brutalnego pobicia doszło 4 kwietnia, około godziny 19.00 w Wojkowicach przy ulicy Morcinka.

– Do zaskoczonego 51-latka podeszło dwóch znanych mu z widzenia młodych mężczyzn. Wcześniejsze sąsiedzkie zatargi stały się przyczyną agresji wobec mężczyzny. 51-latek został przez swoich oprawców przewrócony na ziemię a następnie kilkakrotnie uderzony i kopnięty. Po pobiciu napastnicy szybko oddalili się nie udzielając pomocy swojej ofierze – informuje Paweł Łotocki, rzecznik KPP w Będzinie.

Skatowanemu mężczyźnie udało się dotrzeć do domu. Trafił późnej pod opiekę lekarza, jednak obrażenia jakich doznał 51-latek okazały się śmiertelne.

Ustalenie danych 25-letniego sprawcy śmiertelnego pobicia zajęło będzińskim śledczym ponad dwa miesiące. Niezwykle istotne okazały się zeznania świadków zdarzenia.

– Tożsamość drugiego ze sprawców również jest znana policjantom. Jego zatrzymanie jest już tylko kwestią czasu – dodaje Łotocki.

Jeden z oprawców stanął już przed obliczem prokuratora, który postawił mu zarzut. W miniony piątek odbyło się posiedzenie w Sądzie Rejonowym w Będzinie, w wyniku którego zastosowano wobec 25-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Mieszkańcowi Wojkowic grozi do 10 lat więzienia.