Jednym z punktów czwartkowej sesji Rady Miasta Sosnowca miała być zmiana systemu wyliczania opłat za wywóz śmieci, w myśl której stawka uzależniona miała być od zużycia wody. Nieoczekiwanie prezydent Arkadiusz Chęciński wycofał pomysł.

Czwartkowa sesja Rady Miejskiej w Sosnowcu przebiegła w bardzo burzliwej atmosferze. Powodem była nieoczekiwana decyzja prezydenta miasta o zdjęcie z porządku obrad dyskusji na temat projektu uchwały w sprawie wyboru metody ustalania opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi dla nieruchomości położonych na terenie miasta Sosnowca oraz zerwanie współpracy z klubem Lewica.

Miejski projekt systemu gospodarki odpadami miał zmienić system pobierania opłaty za śmieci z systemu od osoby na system uzależniony od zużycia wody (metra sześciennego). Jak zapowiadał prezydent Chęciński miał on poprawić funkcjonujący opłat za wywóz odpadów i sprawić, że osoby które dotychczas unikały ponoszenia opłat, w końcu zaczną płacić.

– System za wodę, który być może wydaje się głupim, jest jedynym system, który jest uczciwy. Oczywiście, w pierwszym momencie nachodzą myśli: co mają wspólnego śmieci z wodą. Rozmawialiśmy o tym już dawno, gdy byłem wiceprezydentem. Gdybyśmy wtedy wprowadzili ten system, a do dzisiaj by obowiązywał i chcielibyśmy przejść na system za osobę, to każdy powiedziałby, że to bez sensu. Bo czemu za osobę? Ja wyrzucam worek tworzywa sztucznego na tydzień, a sąsiad worek dziennie i płacimy tak samo – jaki to ma sens? Czy cztery starsze osoby „produkują” tyle samo śmieci co rodzice z dwójką małych dzieci? Porównań można snuć mnóstwo – mówił Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

Według wcześniejszych zapewnień włodarza miasta system też miał być bardziej korzystny dla mieszkańców. – System od osoby jest najbardziej niesprawiedliwy właśnie dla rodzin. Im więcej osób, tym gospodarstwo zachowuje się oszczędniej (przy zużyciu wody, żywności, środków finansowych). To naturalne i dotyczy to również zużycia wody – właśnie dla rodzin wielodzietnych, których jak lekarstwa potrzebujemy w województwie śląskim, w Sosnowcu i w całej Polsce – przekonuje prezydent Chęciński.

Proponowany system kwestionowali zarówno mieszkańcy, którzy martwili się, że system ten jest niesprawiedliwy i może przynieść ze sobą ogromne podwyżki cen. Warto podkreślić, że mieszkańcy dopiero w październiku poznaliby nowe stawki. Ich obawy podzielali także radni Lewicy, którzy nie szczędzili słów krytyki pod pomysłem Arkadiusza Chęcińskiego. Między innymi to sprawiło, że prezydent wycofał się ze swojego pomysłu twierdząc, że że przy takich nastrojach w mieście nie da się wprowadzać zmian.

– Nie tak dawno radni SLD chcieli uszczelnienia systemu odpadów, ze względu na osoby, które po prostu oszukują i nie płacą. Chcieliśmy wprowadzić właśnie system od zużycia wody, ale zostaliśmy przez nich skrytykowani. Nie wiedzieli jaki będą stawki, jaki byłby koszt na mieszkańca, ale w internecie napędzili strach, informowali, że wszyscy zapłacimy drożej, chociaż to kompletne bzdury – twierdzi Arkadiusz Chęciński. – Szkoda, że dyskusja przebiegała w ten sposób. Szkoda, że inne miasta, które czekały na tę decyzję, nie wezmą z nas przykładu. Szkoda, że nie uchronimy mieszkańców przed być może jeszcze większymi podwyżkami. Wracamy do lat, gdy nie podejmowano trudnych decyzji. Populizm zwycięża, a argumenty schodzą na dalszy plan – dodaje.

Koniec współpracy z Lewicą

Te słowa jedynie rozsierdziły radnych, którzy nie kryli swojego oburzenia co do słów, które padły ze strony prezydenta. – Tyle półprawd, manipulacji i populizmu, który dzisiaj z pana ust usłyszeliśmy na tej sali potrafił pan wygenerować chyba tylko podczas dyskusji na temat Zagłębiowskiego Parku Sportowego – mówił wzburzony Michał Wcisło, radny Lewicy. – Nie złamaliśmy ani jednego punktu porozumienia odnośnie współpracy w Radzie Miejskiej. Na podnoszenie opłat śmieciowych, na zmiany w sposobie wyliczania się nie umawialiśmy, a współpraca to nie poddańczość – dodał.

Do dyskusji włączył się także radny Tomasz Niedziela, Wojciech Nitwinko i Łukasz Litewka, którzy nie kryli swojego zaskoczenia z podjętej przez prezydenta decyzji, ale także podkreślali, że temat ceny za wywóz śmieci musi być raz jeszcze przemyślany. – Prezydent Sosnowca wycofał się z tragicznego pomysłu powiązania opłaty śmieciowej ze zużyciem wody. Jednocześnie zerwał porozumienie z klubem radnych SLD. Cóż, szkoda, że obrona interesów mieszkańców wyklucza współpracę z nami – powiedział przewodniczący sosnowieckiej Lewicy.

Jakie będą obowiązywać ceny za wywóz śmieci?

Ostatecznie projekt uchwały o opłatach za wywóz odpadów w oparciu o zużycie wody został zniesiony z obraz Rady Miejskiej. Za tym pomysłem głos oddało 23 radnych, nikt nie wstrzymał się od głosu i nikt nie był na nie. – Nie wprowadzimy tego pomysłu w Sosnowcu. To jednak nie oznacza, że kwoty za rozliczanie opłat pozostaną takie same np. w 2021 roku – podkreślił Arkadiusz Chęciński.