Powstała spółka, która będzie odpowiedzialna za budowę stadionu, hali i lodowiska na Górce Środulskiej w Sosnowcu. Jej prezesem został Mariusz Kmera.

O powołaniu miejskiej spółki, która będzie nadzorować i zarządzać Zagłębiowskim Parkiem Sportowym na Górce Środulskiej zdecydowali sosnowieccy radni na lutowej sesji Rady Miasta.

Prezydent Arkadiusz Chęciński zaproponował wtedy, aby każdy klub radnych miał swojego przedstawiciela w radzie nadzorczej.

W skład rady nadzorczej weszły trzy osoby – Tomasz Cygan (rekomendowany przez SLD), Andrzej Łężak (przedstawiciel PO i Wspólnie dla Sosnowca) oraz Ewa Rybak. Prezesem zarządu Zagłębiowskiego Parku Sportowego został Mariusz Kmera.

Mariusz Kmera był dyrektorem oddziału nieruchomości PKP w Katowicach. Wcześniej związany był także m.in. z Grupą Żywiec i spółką Stock Polska. Nowy prezes ZPS jest sosnowiczaninem, ukończył Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach.

Jak podaje sosnowiec.wyborcza.pl spółka Zagłębiowski Park Sportowy czeka obecnie na wpis do Krajowego Rejestru Sądowego. Kapitał zakładowy spółki ma wynieść 200 tysięcy złotych.

W ramach Zagłębiowskiego Parku Sportowego ma powstać całoroczny kompleks sportowy składający się ze stadionu piłkarskiego, który pomieści 12 tysięcy widzów (z możliwością rozbudowy do 15 tysięcy), hali sportowej przeznaczonej dla 3 tysięcy widzów oraz lodowiska na 2,5 tysiąca widzów. Zagospodarowany ma być również teren wokół obiektów. Dodatkowo powstanie też parking na ok. 1200 miejsc postojowych dla samochodów osobowych i ok. 20 miejsc dla autokarów.

Za koncepcję i wykonanie dokumentacji projektowej odpowiada warszawska pracownia JSK Architekci, która wygrała konkurs. Jest to doświadczona firma – w swoim bogatym portfolio ma projekty m.in. Stadionu Narodowego i obiektu Legii w Warszawie.

– Mamy doświadczenie, projektowaliśmy wiele stadionów, nie tylko w Polsce, ale także poza granicami naszego kraju. Nasz jest m.in.: Stadion Narodowy czy stadion Legii Warszawa. Do końca przyszłego roku wszystko powinno być z naszej strony zrobione – podkreśla Mariusz Rutz, prezes JSK.

Za wykonanie projektu miasto zapłaci spółce JSK 6,35 mln złotych. Umowa zakłada ukończenie projektu do końca 2017 roku. Władze miasta szacują, że inwestycja ta pochłonie 150 mln złotych.