Policjanci z Dąbrowy Górniczej zatrzymali 39-latka, który podróżował motocyklem MZ 250 wraz z dwoma pasażerami. Pijany mężczyzna próbował uciec do lasu, jednak po przejechaniu kilku metrów, ugrzązł w błocie.

Do zdarzenia doszło w środę, po godz. 22:00 w dąbrowskiej dzielnicy Błędów. Policjanci widząc trzy osoby podróżujące motocyklem, postanowili zatrzymać jednoślad do kontroli. Kierujący MZ 250 postanowił jednak ominąć stróżów prawa i skręcił do lasu. Tam, po przejechaniu kilku metrów, ugrzązł w błocie

– Okazało się, że siedzący za kierownicą „kultowego” jednośladu 39-latek nie dość, że przewoził dwóch pasażerów bez kasków ochronnych, to w swoim organizmie posiadał 2,5 promila alkoholu. Szybko też na jaw wyszło, że mieszkaniec gminy Niegowonice wsiadł na motocykl pomimo sądowego zakaz kierowania obowiązującego do marca 2018 roku – informacja policja.

Mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.