Sosnowieccy policjanci udzielili wsparcia kuratorowi sądowemu podczas wizyty w mieszkaniu, w którym, jak się okazało, nietrzeźwa i agresywna matka „sprawowała opiekę” nad swoim 6-letnim synem.

Kurator sądowy był obowiązany skontrolować mieszkanie jednej z podopiecznych. Próbował to zrobić już dwukrotnie, jednak za każdym razem 27-latka nie otwierała drzwi, a z wnętrza mieszkania słychać było głośne krzyki i muzykę.

– Wiadomo było, że kobieta jest w środku, ponieważ jest ona objęta dozorem elektronicznym. Ponieważ kurator dowiedział się, że w środku może przebywać także 6-letnie dziecko, wezwał policjantów celem wejścia do środka. Wobec stanowczej postawy mundurowych, kobieta wreszcie otworzyła drzwi. Okazało się, że chłopiec faktycznie jest z matką w domu, w którym trwa suto zakrapiana alkoholem impreza – przekazała Sonia Kepper z Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.

Gospodyni na widok policjantów szybko wyprosiła pijanych uczestników libacji. Ona sama, mocno nietrzeźwa, już po chwili stała się agresywna i pobudzona, a zakuta w kajdanki usiłowała się z nich oswobodzić.

– Jeszcze zanim przewieziono nieodpowiedzialną matkę do izby wytrzeźwień, do drzwi mieszkania zaczęli dobijać się inni mężczyźni. Na widok policjantów szybko jednak się uspokoili. Ostatecznie chłopiec trafił pod opiekę rodziny zastępczej, a kobieta, która w chwili interwencji miała w organizmie ponad 1,6 promila alkoholu, po wytrzeźwieniu odpowie za swoje czyny – dodaje Sonia Kepper.

O dalszym losie pijanej matki i dziecka zdecyduje teraz sąd.