8-miesięczny dąbrowianin, Patryk Luranc, od pierwszych dni swojego życia zmaga się z wieloma problemami zdrowotnymi. Szansą na rozwój chłopca jest kosztowna rehabilitacja i leczenie.
Patryk Luranc to mały wojownik z Dąbrowy Górniczej. Chłopiec urodził się 3 września 2019 roku z rozpoznaniem rozszczepu kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego, wodogłowiem, niedowładem wiotkim kończyn dolnych oraz niedokrwistością. W pierwszej dobie swego życia przeszedł operację plastyki przepukliny, czyli zamknięcia rozszczepu kręgosłupa.
– Patryk to mój największy cud. Cudem jest też to, że żyje i to, jak wielką ma wolę walki. Odkąd wyczekany pojawił się na tym świecie, umieram ze strachu o niego – mówi Dorota Kuzera, mama Patryka.
Po 4 długich tygodniach Patrykowi została wszczepiona zastawka układu komorowo-otrzewnego. U chłopca zdiagnozowano także wadę układu moczowego tzw. neurogenny pęcherz, co wiąże się z cewnikowanie co trzy godziny. W późniejszym czasie wykryto również neuropatię słuchową.
– Mój synek wymaga stałej opieki i mam świadomość, że nigdy się to nie zmieni, ale jak każda matka zrobię dla swojego dziecka wszystko. Szansą na osiągnięcie jakiejkolwiek niezależności jest dla Patryczka intensywna rehabilitacja, drogie leki i aparat słuchowy. Wszystkie te sprzęty i działania wymagają jednak ogromnych nakładów finansowych – mówi załamana mama chłopca.
Chłopiec leczony jest w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach oraz specjalistów w Dąbrowie Górniczej. – Patryk jest po stałą kontrolą neurologa, neurochirurga, chirurga, urologa, kardiologa, audiologa, okulisty i nefrologa – wylicza pani Dorota.
Jak można pomóc?
Jego jedyną szansą na normalne życie jest ciężka i kosztowna rehabilitacja oraz zakup aparatu słuchowego i leków. Aby wspomóc leczenie młodego dąbrowianina zorganizowano publiczną zbiórkę oraz internetową licytację. Ponadto, chłopca można wesprzeć przekazując swój 1 proc. (KRS 0000297411 cel szczegółowy: Leczenie i rehabilitacja Patryka Luranc).
