Od lat mieszkańcy jednej z ulic w Sosnowcu grzęzną w błocie, próbując dostać się do swoich domów. Od lat proszą także urzędników o utwardzenie kilkuset metrów gruntowej drogi.

Mieszkańcy ulicy Kościuszkowców w Sosnowcu nie mają lekko. Mają domy, ale chcieliby jeszcze do nich bez problemów dojechać. Od lat starają się o utwardzenie gruntowej drogi, która prowadzi do ich posesji.

Najgorzej jest jesienią i zimą. Kiedy spadnie deszcz lub zaczną się roztopy, wtedy przejazd jest utrudniony. Mieszkańcy skarżą się również, że przez fatalny stan drogi częściej uszkadzają auta.

– Nie wymagamy wiele. Płacimy podatki, tak samo jak inni mieszkańcy miasta, więc też chcemy bez problemów dojechać do własnych domów. Od 2012 roku zwracałem się w tej sprawie do urzędników. Pisałem, dzwoniłem. Bezskutecznie – mówi Adam Kula, mieszkaniec ulicy Kościuszkowców.

– We wrześniu ubiegłego roku zgłosiłem się w tej sprawie do przewodniczącego Rady Dzielnicy. Obiecał pomóc i w końcu coś się w tej sprawie ruszyło – dodaje mieszkaniec.

We wtorek, 4 lipca, Miejski Zakład Usług Komunalnych rozpoczął utwardzanie fragmentu ulicy Kościuszkowców frezem drogowym.

– Znacząco ułatwi to dojazd do posesji znajdujących się przy tej lokalizacji. O utwardzanie drogi zabiegałem od zeszłego roku i bardzo się cieszę, że się udało – komentuje Łukasz Krawiec, przewodniczący Rady Dzielnicy Kazimierz.

Jest to jednak rozwiązanie tymczasowe, a mieszkańcy oczekują, że w najbliższym czasie droga zostanie pokryta asfaltem. W końcu mamy XXI wiek. Póki co, nie ma jednak takiej inwestycji w planach budżetowych miasta.